Ministerstwo Edukacji Narodowej nie wyklucza obniżenia wieku dzieci przyjmowanych do przedszkoli. Być może już wkrótce o miejsce będą się starać rodzice dwulatków. Miałaby to być naturalna konsekwencja obniżenia wieku szkolnego. - To jest pomysł nakierowany przede wszystkim na to, żeby zapewnić pracę nauczycielom przedszkoli - ocenia Magdalena Lange-Rachwał, psycholog dziecięcy.
Jak podkreśla, różnica rozwojowa dzieląca dwulatki i trzylatki jest bardzo duża. - Chodzi o umiejętności społeczne, o umiejętności bycia w grupie, kompetencji językowych, dzieci trzyletnie są pod tym względem sprawniejsze, tak samo, jeżeli chodzi o rozwój motoryczny - mówi Lange-Rachwał.
Źródło: Agencja TVN/x-news
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
xxxx #1767372 | 88.156.*.* 3 lip 2015 08:42
Chcecie dać pracę nauczycielom??? To otwórzcie do cholery tyle przedszkoli i żłobków miejskich żeby wszystkie dzieci się dostały!!!! A nie trzeba sobie od ust odejmować żeby dziecko chodziło do prywatnego bo przecież rodzice do pracy chodzić muszą!!! Oczywiście wszystkie dzieci urzędasów się dostały bo rodzice biedni na stanowiskach po wykonaniu jednego telefonu maja zaklepane miejsce!!!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) !
odpowiedz na ten komentarz