Częstochowa. Prawie trzy godziny strażacy walczyli z pożarem pociągu pasażerskiego stojącego na bocznicy w Częstochowie. PKP liczy straty, a służby sprawdzają, czy było to podpalenie.
O pożarze poinformowali maszyniści, którzy kończyli dyżur. - Palił się jeden wagon. Gdy przyjechaliśmy, cały stał w płomieniach - informował kpt. Bogumił Krawczyk ze straży pożarnej w Częstochowie.
Źródło: TVN24/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez