Wciąż ratują życie, choć robią to na własną odpowiedzialność. Ratownicy medyczni od nowego roku działają intuicyjnie, bo rozporządzenie prawne mówiące, co mogą robić, jakie leki podawać - wygasło. Nowego rozporządzenia jeszcze nie ma.
Projekt jest, ale utknął w ministerstwie, a ratownicy muszą działać po omacku.
- Brak samego dokumentu powoduje, że musimy dwa razy się zastanowić, jaką czynność chcemy wykonać - mówi Maciej Solski, dyrektor Centrum Ratownictwa we Wrocławiu.
- Brak samego dokumentu powoduje, że musimy dwa razy się zastanowić, jaką czynność chcemy wykonać - mówi Maciej Solski, dyrektor Centrum Ratownictwa we Wrocławiu.
- Minister zaopiniował, żebyśmy działali jak dotychczas - informuje Michał Górny, ratownik medyczny w Fundacji Wsparcia Ratownictwa RK.
Źródło: TVN24/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez