9-letni Antek jest niepełnosprawny, więc jeździ na wózku. W swojej szkole chłopiec jednak nie może poruszać się wózkiem – nie wjedzie ani do klasy, ani na korytarz, chociaż może bez problemu pojechać wózkiem na boisko albo na wycieczkę. Powód? Dyrektorka szkoły w rozmowie z mamą chłopca miała orzec, że wózek jest "za duży, niebezpieczny i brudny".
Dyrektorka szkoły oczekuje także od rodziców Antka certyfikatu bezpieczeństwa.
Trzecioklasista cierpi na postępujący zanik mięśni. Pisanie może sprawia mu trudność, ale wózek elektryczny obsługuje z łatwością. Przez decyzję dyrektor szkoły, podczas lekcji Antek musi uczyć się w specjalnym foteliku rehabilitacyjnym, do którego musi przesadzać go opiekunka.
Rodzice Antka zapowiedzieli skargę do kuratorium oświaty.
Źródło: TVN24
Dostawca: x-news
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez
senapit #2060026 | 176.221.*.* 6 wrz 2016 15:42
jak dyrektorowi sie nie podoba to niech wypierze wozek albo kupi nowy albo dyrektora zmienic
Ocena komentarza: warty uwagi (2) ! odpowiedz na ten komentarz