- Ten program szkolenia musi być oparty o regulaminy, o szkolenie podstawowe, o wyszkolenie strzeleckie, o musztrę, o dyscyplinę, o którą będzie bardzo trudno. Oni myślą o zjeżdżaniu na linach, o szkoleniu strzeleckim, o jeżdżeniu quadami po różnych niedostępnych terenach, ale szara rzeczywistość wojskowa jest nieco inna. Obawiam się tylko tego, że nie wszyscy będą w stanie poddać się tym rygorom dyscypliny - ocenił gen. Mieczysław Bieniek. Wojska Obrony Terytorialnej, jego zdaniem, są szczytnym celem, ale najważniejsze jest to, w jaki sposób przygotuje się rekrutów do służby w tych jednostkach.
Dostawca: x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez