Nieudzielenie poparcia Donaldowi Tuskowi to rozgrywka PiS przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku - zgadzają się Ludwik Dorn i Marek Jurek. Byli marszałkowie Sejmu podkreślali, że miałoby to osłabić ewentualną kandydaturę Tuska.
- Wszystko skupia się na kwestii wyborów prezydenckich w 2020 roku, gdzie dla PiS sprawą kluczową jest utrzymanie pałacu ze względu na perspektywę utraty pozycji rządowej, bo wtedy to będzie pozycja uniemożliwiająca depisywację - mówi Ludwik Dorn. - Donald Tusk nie był oceniany jako kandydat na przewodniczącego RE, ale jako kandydat na prezydenta - dodaje Marek Jurek.
Źródło: TVN24/x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez