W Warszawie przy ulicy Litewskiej spłonął samochód dostawczy, wiozący butle z gazem. W wyniku pożaru z pobliskich budynków ewakuowano ponad 300 osób. Kierowca i pasażer pojazdu, którzy próbowali gasić pożar podręczną gaśnicą, trafili do szpitala z poparzeniami. - Tak na dobrą sprawę nie jesteśmy w stanie sami ugasić takiego pożaru. Pamiętajmy, że te małe gaśnice, które mamy w samochodzie, ja je nazywam atrapami, bo w momencie, kiedy mamy do czynienia z dużym pożarem, tak na dobrą sprawę ta gaśnica w żaden sposób nie jest nam w stanie pomóc - powiedziała Klaudia Podkalicka, kierowca rajdowy
Dostawca: x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez