10 zabitych, kilkudziesięciu rannych i rosyjskie służby postawione na nogi - to bilans zamachu w metrze w Sankt Petersburgu.
Bomba eksplodowała w tunelu między najbardziej ruchliwymi stacjami. Na innej stacji znaleziono ładunek, który nie został odpalony.
Nikt nie przyznał się do ataku, ale rosyjska prokuratura mówi o zamachu terrorystycznym.
Do wybuchu doszło w czasie, gdy w Petersburgu przebywał prezydent Rosji Władimir Putin.
Źródło: Associated Press/ x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez