Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik odniósł się do medialnych ustaleń, że policja miała dostęp do nagrań z paralizatora, użytego wobec Igora Stachowiaka na komisariacie we Wrocławiu.
— Myślę, że należy poczekać na komunikaty oficjalne. Nie chcę się włączać w te dywagacje medialne — mówił Michał Wójcik.
Wiceminister zaznaczył, że nie wie, czy policjanci widzieli nagranie z paralizatora. — Nie jestem zatrudniony w policji, nie mam dostępu do tych akt, nie jestem w prokuraturze. Prokuratura jest instytucją niezależną — dodał.
Źródło: TVN24/ x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez