Kolejna kobieta oskarża Romana Polańskiego o gwałt. 61-letnia Renate Langer twierdzi, że w 1972 roku została wykorzystana seksualnie przez reżysera w jego domu w Gstaad.
Niemka miała wówczas 15 lat i nie wyjawiła prawdy w obawie przed reakcją rodziny i znajomych. „Moja matka dostałaby zawału serca. Czułam się zawstydzona, skrępowana, zagubiona i samotna” - tymi słowami uzasadniła milczenie.
Langer postanowiła powiadomić szwajcarską policję o zajściu sprzed lat. „New York Times” podaje, że jest to czwarta kobieta zarzucająca Polańskiemu gwałt na nieletniej.
Źródło: Associated Press/ x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez