Czarne chmury zawisły nad fundacją One Campaign założoną przez Bono. Pracownicy siedziby w Johannesburgu oskarżają swoich przełożonych o mobbing.
W latach 2011-2015 osoby z niższych stanowisk były poniżane i wyzywane. Jedna z pracownic zetknęła się nawet z przypadkiem molestowania seksualnego. Została zdegradowana, gdy odmówiła wyświadczenia usług seksualnych przedstawicielowi zagranicznego rządu. Bono postanowił skomentować stawiane fundacji zarzuty i wziąć za nie odpowiedzialność. Przyznał, że jest wściekły z powodu nadużyć, do których doszło w biurze One Campaign. Chciałby też spotkać się osobiście z ofiarami i przeprosić je.
Źródło: Associated Press/ x-news
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez