— Po raz kolejny Anna Zalewska zakpiła z nauczycieli. Mówimy o tym, ponieważ o podwyżkach dla naszej grupy zawodowej pani premier Beata Szydło i pani minister Zalewska mówiły już rok temu — powiedział dziennikarzom prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. — Po czym nagle okazuje się, że gdy przychodzi co do czego, to ministerstwo edukacji nie jest w stanie przygotować rozporządzenia na czas, podpisać go i wprowadzić w życie — kontynuował.
ZNP: Środowisko jest zniesmaczone. Miały być podwyżki dla nauczycieli, ale ministerstwo nie zdążyło z rozporządzeniem na czas
Chodzi o rozporządzenie w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli, które zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw 29 marca. Publikacja rozporządzenia daje samorządom prawną podstawę do rozpoczęcia procesu naliczania nowych wynagrodzeń. Według ZNP samorządy nie miały więc podstawy prawnej i czasu, by naliczyć podwyżki w ciągu zaledwie kilku dni.
— To spowodowało, że kilkadziesiąt tysięcy nauczycieli do dziś nie dostało podwyżki wynagrodzeń, dotyczy to tak dużych miast, jak chociażby Warszawa, Bydgoszcz, Konin, Elbląg, Toruń, Kraków, Sosnowiec, Łódź — wymieniał prezes ZNP.
— Sama wielkość podwyżek absolutnie nikogo nie zadowala — dodał. — To wszystko spowodowało, że środowisko nauczycieli jest skonsternowane, zniesmaczone i oburzone tym, co robi minister Zalewska — podsumował Broniarz.
Źródło: TVN24/x-news
Komentowane artykuły
- Robert Szewczyk dostał wyjątkowy prezent od Ireny Telesz-Burczyk, honorowej obywatelki Olsztyna (2)
- Kto zostanie prezydentem Olsztyna? [SONDA] (2)
- Sejmowe komisje śledcze okiem politologa: widowisko i polityczne show (2)
- Ceny złota sięgnęły historycznego szczytu (1)
- Sejm podjął decyzję w kwestii Trybunału Konstytucyjnego (1)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Dodaj komentarz Odśwież
Dodawaj komentarze jako zarejestrowany użytkownik - zaloguj się lub wejdź przez