Podziel się:

Podziel się:

Współczesne znaczenie Równonocy

Dawne tradycje wciąż mogą mieć znaczenie dla współczesnego człowieka. Równonoc Jesienna wyznacza równowagę dnia i nocy, zanim ciemność przezwycięży światło. Jest to również czas zwany „drugim zbiorem” - zazwyczaj owoców, które dojrzewały w ostatnim letnim słońcu.

Koło Roku obraca się i powraca czas Równowagi.
Święto Plonów dla Słowian, lub też celtyckie Alban Elfed (druidzkie święto Równonocy Jesiennej) wyznacza równowagę dnia i nocy, zanim ciemność przezwycięży światło. Jest to również czas zwany „drugim zbiorem” - zazwyczaj owoców, które dojrzewały w ostatnim letnim słońcu. To właśnie te ostatnie zbiory są głównym tematem dawnych obrzędów – w tym czasie możemy podziękować Ziemi w jej pełnej obfitości jako Matki i Dawczyni – za wszelkie żniwa jakie zbieramy.


Dla współczesnych ludzi żniwa i zbiory kojarzą się dość archaicznie. Ludzie żyjący w miastach, często coraz bardziej oddalają się od Natury. Choć tylko fizycznie. W dalszym ciągu możemy obchodzić Święto Plonów, które jest nie tylko zwróceniem uwagi na pochodzenie jedzenia na sklepowej półce. Nie chodzi też jedynie o oddanie czci za otrzymane płody rolne – ale również za wszystko to co zbierzemy w naszym życiu – efekty (płody) naszej pracy twórczej, zawodowej, artystycznej czy jakiejkolwiek innej.

Każde dawne Święto ma swoje znaczenie w psychologii człowieka. Dla naszych przodków, związek pomiędzy ich życiem, ich „być albo nie być” a Naturą i otaczającym światem był bardzo silny. Dzisiaj wciąż możemy czerpać z dawnych mądrości.

Wiosną, gdy wszystko budzi się do życia nastaje czas zasiewu. Podobnie jak z uprawą roślin, które w odpowiednim czasie obrodzą nam swoimi darami w postaci owoców – możemy zasiać własne plony. Nie tylko w ogrodzie ale również w naszym życiu. Po odpowiednim czasie – nastaje czas żniw i wszystko to co zasialiśmy – będzie mogło być zebrane.

Gdy nadchodzi jesień – przychodzi również obumieranie i ciemność. Jednak ten czas marazmu jest czasem odpoczynku ciała i fizyczności – zamykamy się w ciepłych domach by podróżować duchem. Czas pomiędzy latem a zimą, jest przejściem pomiędzy światłem a ciemnością. To czas przygotowania do podróży w głąb siebie i analizowania minionego roku. By nadeszło nowe, stare musi odejść.

Emrys Kosek
Artykuł został umieszczony przez naszego użytkownika na jego profilu: Emrys Kosek
Oceń artykuł:

(0)