Zabijali, żeby zrobić miejsce dla swoich
2024-01-06 13:45:32(ost. akt: 2024-01-06 14:04:18)
Patrząc na dzisiejszą wieś, aż trudno uwierzyć, że przed wojną były tam dwa sklepy i zajazd, piekarz piekł chleb a krawiec szył ubrania. Tak jednak było. Stał tam też zbudowany w 1836 roku pałac. 101 lat później usytuowano tam dom starców. Przebywało w nim 60-70 osób. W czasie wojny w pałacu był przytułek dla psychicznie chorych.
26 stycznia pojawili się tam rosyjscy żołnierze Większość przebywających tam osób wymordowali, aby zwolnić miejsce dla swoich rannych. Siostra przełożona wraz z kilkoma pensjonariuszami prawdopodobnie popełnili samobójstwo.
Wśród ofiar znalazł się też polski kucharz, który pracował tutaj przymusowo z całą rodziną.Nielicznym osobom udało się uciec. Zamordowanych pochowano potem w parku na tyłach pałacu.
26 stycznia pojawili się tam rosyjscy żołnierze Większość przebywających tam osób wymordowali, aby zwolnić miejsce dla swoich rannych. Siostra przełożona wraz z kilkoma pensjonariuszami prawdopodobnie popełnili samobójstwo.
Wśród ofiar znalazł się też polski kucharz, który pracował tutaj przymusowo z całą rodziną.Nielicznym osobom udało się uciec. Zamordowanych pochowano potem w parku na tyłach pałacu.
Potem mieszkali tam pracownicy PGR. Od czasu, kiedy w latach 70tych wybuch butli z gazem częściowo uszkodził budynek, pałac niszczeje. Dzisiaj to już ruina, która wcześniej czy później zawali się.
Igor Hrywna
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Grzes #3113025 6 sty 2024 20:53
Nawet nie wiadomo, o jaką wieś chodzi. Żenada
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz