Krzysztof Mańkowski burmistrz Szczytna: Byłem i jestem dla ludzi, i z ludźmi

— Początek roku to dobry czas na podsumowanie minionego, 2023 roku. Jakie najważniejsze cele udało się osiągnąć?
— Za nami rok 2023, który w mojej ocenie był bardzo pozytywny, jeśli chodzi o nasz samorząd. Zrealizowaliśmy wszystkie strategiczne plany i założenia. Kosztowało nas to dużo pracy i wysiłku, ale było warto. Kolejny raz udowodniliśmy, że nawet najbardziej ambitne projekty można wykonać z sukcesem. Pozyskaliśmy ponad 25 milionów środków zewnętrznych na inwestycje, wybudowaliśmy stadion z prawdziwego zdarzenia, zniknęła,, zielona rura " przegradzająca nasze jeziora i dzięki temu już w tym roku będzie można przepłynąć kajakiem z jednego jeziora do drugiego. W porozumieniu z Gminą Szczytno zapewniliśmy miejsca w przedszkolach i żłobku dla wszystkich chętnych. Wyremontowaliśmy 8 dróg na ponad 11 mln złotych. Rozpoczęliśmy budowę kolumbarium na cmentarzu. Od stycznia mamy w Szczytnie bezpłatną komunikację miejską, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W naszym mieście odbyło się 115 wydarzeń kulturalno-sportowych. W 2023 roku obchodziliśmy jubileusz 300-lecia nadania praw miejskich i wiele, wiele innych przedsięwzięć. Ponadto od otwarcia, odwiedzających zrewitalizowane Ruiny Zamku Krzyżackiego było ponad 364 tysiące. Cały czas doposażamy zamek, staramy się, żeby uatrakcyjnić to miejsce. Działania naszego samorządu są zauważalne w skali naszego województwa, a myślę również, że i Polski. To, co dzieje się w naszym mieście, jest zasługą całej społeczności, samego samorządu, ale również kierowników ośrodków samorządowych, organizacji pozarządowych i naszych mieszkańców.

— Czy ma pan jakiś niedosyt?
— Niedosyt pojawia się zawsze. Wiele razy musimy zachować chłodne głowy i sugerować się stanem naszego budżetu. Kreatywność pracowników urzędu miasta pozwala pozyskiwać środki zewnętrzne na finansowanie naszych inwestycji. Jako burmistrzowi marzy mi się, aby w końcu szczycieńska wieża ciśnień stała się atrakcją turystyczną - wizytówką miasta, a nie straszyła swoim wyglądem. Niestety, wieża jest własnością prywatną. Jest to trudna sprawa, której nie można administracyjnie załatwić. Jest to duże obciążenie wizerunkowe dla miasta. Nie składam jednak "broni", wciąż monitoruję sytuację, jestem w kontakcie z konserwatorem zabytków.

— Mamy nowy rząd. Co to zmienia z punktu widzenie samorządu?
— Trudno jeszcze cokolwiek powiedzieć o współpracy z nowym rządem. Czas pokaże. Od poprzedniego rządu w ubiegłym roku otrzymaliśmy promesy, czekamy na środki, by realizować inwestycje. Robimy swoją robotę. Mogę mieć swoje poglądy, jednak jestem samorządowcem i muszę dogadywać się z każdą władzą.

— Zbliżają się wybory samorządowe. Te będą chyba najważniejsze?
— Moim zdaniem również najważniejsze, gdyż w tego rodzaju wyborach mieszkańcy oddają na wybranego kandydata i to właśnie jemu dają wiarę. Każdy wybrany samorządowiec z uwagi na charakter tych wyborów musi przez okres swojej kadencji sprostać temu kredytowi zaufania. Liczę, że jako burmistrz przez okres swojej kadencji udało mi się sprostać temu zadaniu. Może w przyszłości również będę miał zaszczyt otrzymać taki kredyt zaufania od naszych mieszkańców. To zaszczytna, ale i zobowiązująca rola. Tegoroczna kampania jest krótka, bo zostało około 3 miesiące. Przez całą kadencję byłem i jestem z ludźmi, i dla ludzi. Każdy ma swój głos, każdy mieszkaniec widzi, co zrobiłem dla miasta... 5 lat temu mieszkańcy Szczytna mi zaufali, co będzie w tym roku zobaczymy. Wyniki wyborów przyjmę z pokorą.

— Jakie ma pan marzenie na rok 2024?
— Chciałbym, aby rok 2024 był równie pomyślny dla naszego miasta. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale utrzymując nasze tempo, możemy razem wiele zrobić...

fot. 1 UM Szczytno
Burmistrz Krzysztof Mańkowski jest zadowolony z działań w 2023 roku