Nocny spacer natchnął go do kradzieży akumulatora

Wyrwał klamkę i wybił szybę, żeby dostać się do samochodu i ukraść z niego akumulator. Wybrał nocną porę i samochód zaparkowany w ustronnym miejscu. Na nic się to zdało, bo szybko został wytypowany i zatrzymany przez policjantów z Ełku. Usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem.

Kilka dni temu 39-latek spacerując nocą po Ełku postanowił ukraść akumulator, żeby mieć na sprzedaż i zarobek. W tym celu włamał się do samochodu pozostawionego w mało uczęszczanym miejscu - przy kompleksie garaży. Żeby się dostać do środka pojazdu, spowodował jego uszkodzenia: wyrwał klamkę w drzwiach oraz wybił szybę. Otworzył sobie maskę i odkręcił akumulator. Doprowadził tym działaniem do strat w wysokości 750 złotych.

Policjanci zajmujący się tą sprawą w wyniku własnych ustaleń wytypowali podejrzanego o ten czyn. Ustalili miejsce jego aktualnego przebywania i zatrzymali go (17.04.2024 r.).

39-latek usłyszał zarzut kradzież z włamaniem. Nie sądził, że grozi mu to tak poważnymi konsekwencjami. Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.