4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej świętuje 7 lat służby [ZDJĘCIA]
2024-05-12 11:00:00(ost. akt: 2024-05-12 10:49:13)
Terytorialsi z Warmii i Mazur obchodzili swoje święto, które w tym roku zbiegło się z 7. rocznicą powstania 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Był msza święta, uroczysty apel, defilada i oczywiście wojskowa grochówka.
4 Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej im. kpt. Gracjana Klaudiusza Fróga, ps. „Szczerbiec” stuknęło 7 lat. To poważny wiek, bo szkolny, ale tak naprawdę to już od pierwszych dni istnienia formacji życie terytorialsów, jak się nazywa żołnierzy WOT, to ciągła nauka, szkolenia i podnoszenie swoich umiejętności bojowych. Wszak stara to prawda, że im więcej potu na poligonie, tym mniej krwi w boju.
W czwartek (9 maja) w jednostce przy ul. Saperskiej w Olsztynie odbył się uroczysty apel z okazji święta brygady, który poprzedziła msza święta w kościele w Bartągu.
Na uroczystości w jednostce padły ciepłe słowa pod adresem brygady i służących w niej żołnierzy. Bo też zasłużyli sobie na to, mocno akcentując swoją obecność w regionie, niosąc pomoc mieszkańcom i strzegąc naszego bezpieczeństwa.
Przez siedem lat brygada, która powstała od zera, urosła w siłę. Liczy już ponad 3,5 tys. żołnierzy i dziś jest największą spośród wszystkich 18 brygad obrony terytorialnej w kraju. Ewoluuje też struktura brygady. Dziś składa się z trzech batalionów lekkiej piechoty i dwóch batalionów obrony pogranicza. Te zmiany są oczywiście wynikiem nowej sytuacji geopolitycznej po rosyjskiej napaści na Ukrainę.
Przez siedem lat brygada, która powstała od zera, urosła w siłę. Liczy już ponad 3,5 tys. żołnierzy i dziś jest największą spośród wszystkich 18 brygad obrony terytorialnej w kraju. Ewoluuje też struktura brygady. Dziś składa się z trzech batalionów lekkiej piechoty i dwóch batalionów obrony pogranicza. Te zmiany są oczywiście wynikiem nowej sytuacji geopolitycznej po rosyjskiej napaści na Ukrainę.
„Zawsze gotowi, zawsze blisko”
— Święto brygady jest najwłaściwszym momentem, żeby podsumować działania, ale przede wszystkim wyrazić wdzięczność za pracę i służbę żołnierzom oraz pracownikom — mówił podczas uroczystości płk Jarosław Kowalski, dowódca 4 W-MBOT. — Święto brygady to też najlepsza okazja, by podziękować za wsparcie instytucjom oraz jednostkom operacyjnym.
— Święto brygady jest najwłaściwszym momentem, żeby podsumować działania, ale przede wszystkim wyrazić wdzięczność za pracę i służbę żołnierzom oraz pracownikom — mówił podczas uroczystości płk Jarosław Kowalski, dowódca 4 W-MBOT. — Święto brygady to też najlepsza okazja, by podziękować za wsparcie instytucjom oraz jednostkom operacyjnym.
Jak dodał płk Kowalski, założone plany rozwoju brygady, budowy systemu szkolenia i naboru udało się zrealizować.
— Dziś, po ponad siedmiu latach funkcjonowania brygady, mieszkańcy Warmii i Mazur wiedzą, że w najtrudniejszych sytuacjach mogą liczyć na nasze wsparcie — podkreślił dowódca 4W-MBOT.
Z okazji święta brygady były oczywiście odznaczenia, wyróżnienia dla najlepszych żołnierzy, których dewizą jest: „Zawsze gotowi, zawsze blisko”. Żołnierze brygady udowodnili, że można na nich liczyć, między innymi włączając się w walkę z pandemią i niosąc pomoc mieszkańcom Warmii i Mazur, strzegąc naszej granicy z Białorusią przed szturmem nielegalnych migrantów nasłanych przez Łukaszenkę czy teraz, pomagając uchodźcom wojennym z Ukrainy.
Ostatnie lata pokazały, jak trafną decyzją było powołanie Wojsk Obrony Terytorialnej, ale i dziś pewnie trudno byłoby sprostać wielu wyzwaniom bez pomocy terytorialsów. Brygada OT z województwa warmińsko-mazurskiego jest jedną z czołowych brygad OT, co potwierdził nadany jej w ubiegłym roku Tytuł Przodującego Oddziału WP.
Za tę pomoc, oddanie podziękowali wczoraj terytorialsom przedstawiciele władz regionu.
— Jesteście jedyną formacją, która wypełnia zadania na terenie całego naszego województwa — powiedział wojewoda Radosław Król. — Obrona cywilna i zarządzenie kryzysowe bez was to praktycznie fikcja. To dzięki wam przez ostatnie siedem lat udało się zbudować obronę cywilną i zarządzanie kryzysowe. To dzięki wam poradziliśmy sobie z pandemią i ochroną granicy polskiej.
Terytorialsom za ich służbę podziękował też Bogdan Bartnicki, członek Zarządu Województwa.
Terytorialsom za ich służbę podziękował też Bogdan Bartnicki, członek Zarządu Województwa.
— Bardzo się cieszę, ze mogę uczestniczyć w waszym świecie — mówił Bogdan Bartnicki. — Bo wy na co dzień po sąsiedzku, tu w naszym regionie, szkolicie się, a gdy jest taka potrzeba, służycie pomocą. Dlatego też w imieniu samorządu województwa warmińsko-mazurskiego chciałbym wam za to bardzo serdecznie podziękować.
Z okazji święta list specjalny nadesłał dowódca WOT gen. bryg. dr Krzysztof Stańczyk, który odczytał jego zastępca płk Mariusz Specjalski.
Chciała pomagać ludziom
Trzeba pamiętać, że terytorialsi to jedni z nas, często nasi bliscy, krewni, sąsiedzi, znajomi. Większość z nich łączy pracę zawodową ze służbą wojskową. Dlaczego wybrali służbę wojskową?
Trzeba pamiętać, że terytorialsi to jedni z nas, często nasi bliscy, krewni, sąsiedzi, znajomi. Większość z nich łączy pracę zawodową ze służbą wojskową. Dlaczego wybrali służbę wojskową?
Plutonowa Kamila Boruszewska służy w 4 W-MBOT od sześciu lat. W cywilu była księgową.
I jak mówi, ma okazję obserwować zmiany, jakie zachodzą w brygadzie, bo WOT się zmienia.
I jak mówi, ma okazję obserwować zmiany, jakie zachodzą w brygadzie, bo WOT się zmienia.
— Zmieniliśmy się i my — mówi plut. Boruszewska. — Na początku było nas bardzo malutko, praktycznie wszyscy się znaliśmy, a dziś to już siła wojska. I naprawdę z przyjemnością to się obserwuje.
Wstąpiła do WOT, bo — jak podkreśla — chciała pomagać ludziom, a terytorialsi to robią.
— To jest to, co zawsze chciałam robić — dodaje plut. Boruszewska. — Mogę się spełnić w stu procentach. Decyzja o wstąpieniu do WOT to był najlepszy wybór, jakiego mogłam dokonać. Namawiam innych.
Szeregowy Kuba Kiziewicz jest od roku w WOT. Wcześniej pracował w mediach.
— Wojsko zawsze było moją pasją, moim marzeniem i teraz je spełniam — mówi szer. Kiziewicz.
— Wojsko zawsze było moją pasją, moim marzeniem i teraz je spełniam — mówi szer. Kiziewicz.
Podczas święta brygady goście mogli obejrzeć dynamiczny pokaz wyszkolenia bojowego terytorialsów, defiladę pododdziałów i oczywiście posmakować prawdziwej wojskowej grochówki. Bo jak święto, to musi być wojskowy przysmak, choć tu niektórzy na równi z grochówką wymieniają wojskowe suchary i słoninę z puszek.
Wakacje z WOT
Czasem, jak powiadają, lepiej raz zobaczyć niż dziesięć razy usłyszeć. Dlatego już niebawem będzie okazja, żeby samemu się przekonać, jak wygląda wojsko od środka. WOT organizują bowiem po raz piąty „Wakacje z WOT”.
Czasem, jak powiadają, lepiej raz zobaczyć niż dziesięć razy usłyszeć. Dlatego już niebawem będzie okazja, żeby samemu się przekonać, jak wygląda wojsko od środka. WOT organizują bowiem po raz piąty „Wakacje z WOT”.
Zainicjowany w 2019 roku projekt „Wakacje z WOT” cieszy się ogromnym zainteresowaniem, również na Warmii i Mazurach i skierowany jest przede wszystkim do osób stawiających pierwsze kroki w dorosłym życiu.
4 Warmińsko-Mazurska Brygada Obrony Terytorialnej zaplanowała dwa terminy szkolenia podstawowego w ramach projektu „Wakacje z WOT”: 28 czerwca-13 lipca oraz 16-23 sierpnia. Oba szkolenia odbędą się w Braniewie, w pododdziale podległym 4 W-MBOT. Szesnastodniowe szkolenie podstawowe jest szansą na rozpoczęcie kariery wojskowej.
Siła wojska
Wojska Obrony Terytorialnej liczą dziś już ponad 40 tys. żołnierzy, z czego około 35 tys. to żołnierze OT ochotnicy, pozostali to żołnierze zawodowi i żołnierze aktywnej rezerwy. Około 30 proc. żołnierzy stanowią kobiety, a w 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej co piąty żołnierz to kobieta. Obecnie Wojska Obrony Terytorialnej są podporządkowane ministrowi obrony narodowej, ale wkrótce mają podlegać szefowi Sztabu Generalnego tak jak inne rodzaje sił zbrojnych.
Wojska Obrony Terytorialnej liczą dziś już ponad 40 tys. żołnierzy, z czego około 35 tys. to żołnierze OT ochotnicy, pozostali to żołnierze zawodowi i żołnierze aktywnej rezerwy. Około 30 proc. żołnierzy stanowią kobiety, a w 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej co piąty żołnierz to kobieta. Obecnie Wojska Obrony Terytorialnej są podporządkowane ministrowi obrony narodowej, ale wkrótce mają podlegać szefowi Sztabu Generalnego tak jak inne rodzaje sił zbrojnych.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez