WM.pl
22 maja 2025, Czwartek
imieniny: Emila, Neleny, Romy
  • 16°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Mateusz Ludwiński: Lubię adrenalinę i smak zwycięstwa

2024-05-11 20:40:00(ost. akt: 2024-05-11 20:54:11)

Autor zdjęcia: René Rauter

Nidziczanin Mateusz Ludwiński powrócił do sztuk walki. Z sukcesem, wygrał bowiem walkę Scos Swiss Champinship 2024 - mistrzostwach odbywających się w szwajcarskim Zurychu.

Warto przeczytać

  • Znów polecimy z Olsztyna do ważnego europejskiego miasta
  • Niewybuch i ewakuacja w Iławie. Saperzy zakończyli działania
  • Nowoczesne leczenie arytmii w Olsztynie. Szpital wprowadza...
Sportowy duch walki towarzyszy Mateuszowi od najmłodszych lat. Piłka nożna, ekstremalny runmageddon i wymarzone sztuki walki, które zdecydował się uprawiać kiedy skończył 22 lata. — Przez wiele lat nosiłem w sercu pragnienie, by zacząć uprawiać sztuki walki. I przez tyle lat nie widziałem jak się do tego zabrać. Miałem 22 lata i pomyślałem ,,jak nie teraz, to nigdy" — wspomina Mateusz. Zaczęło się od brazylijskiego jiu-jitsu, w którym wywalczył m.in. mistrzostwo Polski. Teraz próbuje swoich sił w boksie.

— W połowie września 2023 r. wspólnie z moją żoną Anią wyjechałem do pracy do Szwajcarii. Miałem przerwę od brazylijskiego jiu jitsu, ale będąc jeszcze w Polsce zacząłem trenować boks. Od stycznia trenuję w szwajcarskiej Lucernie w polskim klubie sztuk walki. Czuję się tam jak u siebie. Ciągle szukam sobie nowych wyzwań, kiedyś brazylijskie jiu jitsu, teraz przyszedł czas na boks — mówi Mateusz.

Scos Swiss Champinship 2024 to zawody organizowane regularnie w różnych miejscach w Szwajcarii.

— Dowiedziałem się o nich u mnie w klubie 3 tygodnie przed startem. Już wcześniej chodziło mi po głowie, by spróbować swoich sił i gdzieś wystartować. Lubię tę adrenalinę i smak zwycięstwa — przyznaje Mateusz.
Pierwsza walka w nowej dyscyplinie zakończyła się sukcesem. Przed startem Mateusz myślał tylko o wygranej, ale jak przyznaje, stres towarzyszył mu do końca walki.

— Przed walka krążą różne myśli o jej przebiegu. W pierwszej minucie pojedynku rywal dostał dwa silne sierpy, po których się zachwiał. Kiedy zobaczyłem, że jest "naruszony" chciałem skończyć walkę przed czasem, ale rywal przetrwał i dobrze się bronił. Walkę wygrałem przewagą i wiedziałem o tym po ostatnim gongu. Później sędzia podniósł rękę, a ja ciesząc się pomachałem pucharem mojej ekipie, która była na trybunach i mnie dopingowała — wspomina zawodnik.
Sport był w życiu Mateusza od zawsze.

— Gdziekolwiek bym nie wyjechał, jest zawsze wokół mnie. Trenuję 3-4 razy w tygodniu, nie tak często jak kiedyś, ale przez wszystkie lata uprawiania sportu na tyle znam swoje ciało, że wiem kiedy odpuścić, choć nie jest to łatwe — przyznaje.
Przed Mateuszem kolejne zawody i kolejne wyzwania.
— Nie wiem jak inni, ale ja mam tak, że jak coś już robię to lubię się sprawdzać na jakim poziomie jestem. I taką metodę polecam innym, nie bójmy się prób, bo one przynoszą rozwój — podkreśla zawodnik.

Zuzanna Leszczyńska

Obrazek w tresci

fot. René Rauter

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Nidzica Mateusz Ludwiński boks walka 2024
Zuzanna Leszczyńska
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B