Święto najkrótszego cienia
2024-06-24 08:31:00(ost. akt: 2024-06-24 09:08:15)
W najdłuższym dniu roku, 20 czerwca, kiedy Słońce osiąga najwyższy punkt na niebie, przypada święto Najkrótszego Cienia. Tego dnia Słońce jest najdłużej nad horyzontem, a cień rzucany przez obiekty – najkrótszy. O astronomicznych aspektach tego zjawiska opowiedział nam Robert Szaj, popularyzator nauki i obserwator nieba.
— Zjawisko Najkrótszego Cienia jest ściśle związane z nachyleniem osi obrotu Ziemi do płaszczyzny orbity, po której Ziemia krąży wokół Słońca. Nachylenie to wynosi 66,5 stopnia. Dzięki temu nachyleniu występują na Ziemi pory roku. Podczas przesilenia letniego Słońce znajduje się najwyżej na nieboskłonie półkuli północnej, co skutkuje najdłuższym dniem i najkrótszą nocą — wyjaśnia Robert Szaj.
W Polsce, w okresie letnim, Słońce znajduje się wysoko na niebie, co sprawia, że jego droga na niebie jest długa. Zimą natomiast jest nisko i szybko zachodzi. 20 czerwca, podczas przesilenia letniego, w Olsztynie Słońce wznosi się na wysokość około 60 stopni (według wyliczeń naszego rozmówcy konkretnie 59,7 stopnia) nad horyzontem w południe, co jest najwyższym punktem w ciągu roku.
— Konsekwencje tego zjawiska dla naszego codziennego życia są znaczące. Latem, ze względu na dłuższą obecność Słońca na niebie, nasza aktywność jest zwiększona, a noc jest krótka, co wpływa na nasz rytm dobowy. Dłuższy dzień oznacza więcej promieniowania słonecznego, które dostarcza nam witaminy D, niezbędnej dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Jednocześnie zmniejsza się wydzielanie melatoniny, hormonu odpowiedzialnego za regulację snu, co może prowadzić do problemów ze snem — dodaje Robert Szaj.
Pasjonat astronomii i związany z Fundacją Nikolaus Copernicus obserwator nieba zwrócił nam również uwagę na znaczenie święta przesilenia letniego w kulturach dawnych Słowian, którzy obchodzili święto Kupały, związane z letnim przesileniem. Dla naszych przodków była to okazja do świętowania najkrótszej nocy i najdłuższego dnia w roku.
— Święto Kupały to starożytne święto przesilenia, które było obchodzone przez Słowian. Noc Kupały była czasem radości, zabaw i licznych obrzędów związanych z płodnością i zdrowiem — przypomina nasz rozmówca.
Robert Szaj od wielu lat jest znanym na świecie popularyzatorem postaci i osiągnięć Mikołaja Kopernika, nic więc dziwnego, że podkreśla znaczenie odkryć Wielkiego Astronoma dla zrozumienia ruchu Ziemi i Słońca. A te są związane także z letnim przesileniem.
— Mikołaj Kopernik udowodnił, że to nie Słońce obiega Ziemię, ale Ziemia obraca się wokół własnej osi i krąży wokół Słońca w ciągu roku. Ta rewolucyjna teoria zmieniła nasze postrzeganie wszechświata i umożliwiła dokładniejsze zrozumienie zjawisk takich jak Najkrótszy Cień. Dzięki Kopernikowi wiemy, że ruch Słońca na sferze niebieskiej jest wynikiem ruchu Ziemi wokół Słońca i nachylenia jej osi — tłumaczy Robert Szaj. — Warto przypomnieć, że Kopernik swoją teorią heliocentryczną zapoczątkował rewolucję naukową, która doprowadziła do wielu fundamentalnych odkryć w astronomii i innych naukach.
Rozmówca „Gazety Olsztyńskiej” podkreśla również, że letnie przesilenie to nie tylko najdłuższy dzień, ale także najkrótsza noc. — Warto zauważyć, że tej nocy praktycznie nie ma pełnej ciemności, mamy jedynie zmierzch i świt. To wyjątkowy czas, kiedy możemy podziwiać jasne niebo przez całą noc — mówi.
Zjawisko Najkrótszego Cienia ma również swoje konsekwencje dla naszego zdrowia. — Latem, kiedy mamy więcej światła słonecznego, nasze organizmy produkują więcej witaminy D, która jest kluczowa dla naszego zdrowia. Z kolei zimą, kiedy dni są krótsze, brakuje nam tego światła, co może wpływać na nasze samopoczucie i zdrowie. Ewolucyjnie nasze organizmy przystosowały się do tych zmian, ale współczesny styl życia często nie uwzględnia tych naturalnych rytmów, co może prowadzić do problemów zdrowotnych — wyjaśnia Robert Szaj.
W Polsce, w okresie letnim, Słońce znajduje się wysoko na niebie, co sprawia, że jego droga na niebie jest długa. Zimą natomiast jest nisko i szybko zachodzi. 20 czerwca, podczas przesilenia letniego, w Olsztynie Słońce wznosi się na wysokość około 60 stopni (według wyliczeń naszego rozmówcy konkretnie 59,7 stopnia) nad horyzontem w południe, co jest najwyższym punktem w ciągu roku.
— Konsekwencje tego zjawiska dla naszego codziennego życia są znaczące. Latem, ze względu na dłuższą obecność Słońca na niebie, nasza aktywność jest zwiększona, a noc jest krótka, co wpływa na nasz rytm dobowy. Dłuższy dzień oznacza więcej promieniowania słonecznego, które dostarcza nam witaminy D, niezbędnej dla zdrowia i dobrego samopoczucia. Jednocześnie zmniejsza się wydzielanie melatoniny, hormonu odpowiedzialnego za regulację snu, co może prowadzić do problemów ze snem — dodaje Robert Szaj.
Pasjonat astronomii i związany z Fundacją Nikolaus Copernicus obserwator nieba zwrócił nam również uwagę na znaczenie święta przesilenia letniego w kulturach dawnych Słowian, którzy obchodzili święto Kupały, związane z letnim przesileniem. Dla naszych przodków była to okazja do świętowania najkrótszej nocy i najdłuższego dnia w roku.
— Święto Kupały to starożytne święto przesilenia, które było obchodzone przez Słowian. Noc Kupały była czasem radości, zabaw i licznych obrzędów związanych z płodnością i zdrowiem — przypomina nasz rozmówca.
Robert Szaj od wielu lat jest znanym na świecie popularyzatorem postaci i osiągnięć Mikołaja Kopernika, nic więc dziwnego, że podkreśla znaczenie odkryć Wielkiego Astronoma dla zrozumienia ruchu Ziemi i Słońca. A te są związane także z letnim przesileniem.
— Mikołaj Kopernik udowodnił, że to nie Słońce obiega Ziemię, ale Ziemia obraca się wokół własnej osi i krąży wokół Słońca w ciągu roku. Ta rewolucyjna teoria zmieniła nasze postrzeganie wszechświata i umożliwiła dokładniejsze zrozumienie zjawisk takich jak Najkrótszy Cień. Dzięki Kopernikowi wiemy, że ruch Słońca na sferze niebieskiej jest wynikiem ruchu Ziemi wokół Słońca i nachylenia jej osi — tłumaczy Robert Szaj. — Warto przypomnieć, że Kopernik swoją teorią heliocentryczną zapoczątkował rewolucję naukową, która doprowadziła do wielu fundamentalnych odkryć w astronomii i innych naukach.
Rozmówca „Gazety Olsztyńskiej” podkreśla również, że letnie przesilenie to nie tylko najdłuższy dzień, ale także najkrótsza noc. — Warto zauważyć, że tej nocy praktycznie nie ma pełnej ciemności, mamy jedynie zmierzch i świt. To wyjątkowy czas, kiedy możemy podziwiać jasne niebo przez całą noc — mówi.
Zjawisko Najkrótszego Cienia ma również swoje konsekwencje dla naszego zdrowia. — Latem, kiedy mamy więcej światła słonecznego, nasze organizmy produkują więcej witaminy D, która jest kluczowa dla naszego zdrowia. Z kolei zimą, kiedy dni są krótsze, brakuje nam tego światła, co może wpływać na nasze samopoczucie i zdrowie. Ewolucyjnie nasze organizmy przystosowały się do tych zmian, ale współczesny styl życia często nie uwzględnia tych naturalnych rytmów, co może prowadzić do problemów zdrowotnych — wyjaśnia Robert Szaj.
Stanisław Kryściński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez