Najnowsze trendy i informacje ze świata finansów — znajdziesz je na blogu kredytowym!

Zadłużaj się świadomie!
Jak wynika z badań NBP, wiedza ekonomiczna Polaków pozostawia nieco do życzenia. Jedynie 8% respondentów uważa, że jest ona raczej duża. Większość z nas dostrzega przy tym potrzebę jej ciągłego pogłębiania. I to bardzo dobra konkluzja, bo sprawdzone informacje – zwłaszcza w przypadku tak dynamicznie rozwijającego i zmieniającego się rynku – są na wagę złota.

Jednocześnie nie maleje nasze zainteresowanie różnymi produktami kredytowymi. Według danych BIK obecnie wartość kredytów mieszkaniowych wynosi już ponad 518 mld zł. Dużą popularnością cieszą się również kredyty gotówkowe (167,5 mld zł) czy ratalne (27,52 mld zł).

Oczywiście te kredyty pozwalają nam realizować różne marzenia i inwestycje. Jednak korzystanie z nich wymaga sporej wiedzy i rozwagi. Popełnienie błędów może wiązać się z konsekwencjami odczuwalnymi przez długie lata.

Blog Kredytowy: sprawdzone źródło wiedzy
Jeśli chcesz uporządkować swój domowy budżet, zapanować nad wydatkami, a przede wszystkim przygotować się do zaciągnięcia kredytu i wybrać najkorzystniejszy produkt, potrzebujesz naprawdę rzetelnych i obiektywnych informacji. Znajdziesz je na: https://blogkredytowy.pl/.

Michał Dawidowicz – doświadczony ekspert kredytowy – dzieli się tam swoją wiedzą i praktycznymi przykładami.

Kiedy przede wszystkim warto odwiedzić portal?

• Planujesz zakup nieruchomości,
• Jesteś przedsiębiorcą i obawiasz się, że możesz mieć problemy z uzyskaniem kredytu hipotecznego,
• Rozliczasz się ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych lub zarabiasz na podstawie umów cywilnoprawnych i chcesz przygotować się do kredytu,
• Chcesz ocenić zdolność kredytową i dowiedzieć się, jak w prosty sposób możesz ją poprawić,
• Przymierzasz się do budowy domu i szukasz bezpiecznego finansowania tej inwestycji,
• Już spłacasz kredyt mieszkaniowy i rozważasz jego refinansowanie,
• Chcesz obliczyć, jakie korzyści osiągniesz dzięki nadpłacie kredytu mieszkaniowego.

Kredyt na Start: czy jest na co czekać?
Oczywiście ważną częścią Bloga Kredytowego są również informacje na temat nowości pojawiających się na rynku kredytowym. Jedną z nich jest Kredyt na start, znany również jako kredyt 0%, miał być kolejną dużą inicjatywą rządową po sukcesie programu Bezpieczny Kredyt 2%. Jednak jego przyszłość obecnie stoi pod znakiem zapytania. Przyjrzyjmy się, na czym dokładnie polega ten program i co może oznaczać dla potencjalnych kredytobiorców.

Czym jest Kredyt na Start?
Kredyt na Start został zaprojektowany jako wsparcie dla młodych osób i rodzin, które chcą zakupić swoją pierwszą nieruchomość. Program miał oferować preferencyjne warunki kredytowania, z oprocentowaniem zależnym od liczby dzieci w gospodarstwie domowym:

• 1,5% dla gospodarstw bez dzieci,
• 1% dla gospodarstw z jednym dzieckiem,
• 0,5% dla gospodarstw z dwojgiem dzieci,
• 0% dla gospodarstw z trojgiem lub większą liczbą dzieci.

Warunki programu
Program przewiduje także różne limity dotyczące wysokości kredytu oraz dochodów kredytobiorców:

• Limity kredytu wynoszą od 200 tys. zł dla singli do 600 tys. zł dla pięcioosobowych gospodarstw domowych.
• Limity dochodowe to natomiast od 7 tys. zł netto miesięcznie dla jednoosobowych gospodarstw domowych do 23 tys. zł netto miesięcznie dla gospodarstw domowych z trojgiem dzieci.

Co dalej z Kredytem na start?
Obecnie losy programu są niepewne. Krytyka części ekspertów i komentatorów, a także brak jednoznacznego poparcia politycznego sprawiają, że nie wiadomo, czy i kiedy Kredyt na Start zostanie uruchomiony. Rezygnacja z tego programu mogłaby znacząco wpłynąć na rynek nieruchomości, zwłaszcza na młode osoby planujące zakup pierwszego mieszkania. Brak wsparcia może być dużym utrudnieniem, ale jednocześnie zmniejszy presję na wzrost cen nieruchomości, którą obserwowaliśmy przy programie Bezpieczny Kredyt 2%.