WM.pl
1 czerwca 2025, Niedziela
imieniny: Gracji, Jakuba, Konrada
  • 21°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Andrzej Malinowski poznaje Wietnam

2024-07-13 19:57:38(ost. akt: 2024-07-13 20:19:44)

Autor zdjęcia: Andrzej Malinowski

Na trasie z Tay Ninh do Sajgonu (70 km przed tym miastem) znajduje się słynny system tuneli Cu Chi. Ogólnie jest to miejsce bardzo turystyczne i nie podobało mi się. Nie odczułem tu „aury historyczności”, a takiej oczekiwałem. Jednak z drugiej strony to ważny element historii Wietnamu - relacjonuje Andrzej Malinowski. Cz. 2
Wietnam 2 lipca 2024. Tunele Cu Chi
Pierwotna długość tuneli wynosiła ponad 200 km, do dziś zachowało się 120 km. Zostały one wybudowane przez Wietkong (określenie partyzantów należących w czasie wojny wietnamskiej do Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego) podczas wojny w Wietnamie (1955-1975). W tunelach znajdowały się szpitale, kuchnie, sypialnie, sale konferencyjne, sale do projekcji filmów propagandowych i arsenały. W 1968 r. Wietkong zaatakował Sajgon (stolicę Wietnamu Południowego) właśnie z tych tuneli.
Podziemny system korytarzy miał strategiczne znaczenie – łączył on przedmieścia Sajgonu z kambodżańską granicą i tworzył szlak zaopatrzeniowy, głównie broni (z Kambodży). 50 km tuneli wykopane zostało przez cywilną ludność Wietnamu na polecenie partyzantów już w I wojnie indochińskiej (1946-1954), kiedy Wietnamczycy walczyli przeciwko kolonistom francuskim. Podczas II wojny indochińskiej (1955-1975) tunele Cu Chi używane były przez komunistów przeciwko Armii Południowego Wietnamu, wspierającym ją Amerykanom i ich sojusznikom.

Podróżnik z Judzik w Wietnamie. Cz. 2 Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.


Siłą Wietkongu była dżungla, która podczas wojny nie była tak gęsta jak dzisiaj. Tutaj toczyły się walki, wiele drzew spłonęło. Wejścia do tuneli dobrze maskowano, a całe życie toczyło się pod ziemią. Tunele były budowane na czterech podziemnych poziomach. Wejścia (w kształcie malutkiego prostokąta) i korytarze były bardzo wąskie. Kopce termitów były kominem wentylacyjnym z tuneli. Wszędzie było pełno wymyślnych i okrutnych pułapek – skuteczna taktyka walki, ale też i konieczność – partyzanci nie posiadali wystarczająco dużo broni i amunicji. Starali się często zranić wroga, żeby dłużej cierpiał i konał, a nie od razu zabić. Stosowano różne zapadnie, doły z zaostrzonymi bambusowymi tyczkami, obracające się lub spadające z drzew mechanizmy z metalowymi kolcami. Partyzanci przeprowadzali niespodziewane ataki i zaskakiwali wrogów, a następnie znikali w tunelach, które zapewniały ochronę przed bombardowaniami. Można było przeżyć w nich wiele miesięcy.
W działania militarne zaangażowane były z jeden strony komunistyczna Demokratyczna Republika Wietnamu (Wietnam Północny, wspierany przez ZSRR i Chiny), a z drugiej strony Republika Wietnamu (Wietnam Południowy) z koalicją: Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Tajlandia, Australia, Nowa Zelandia, Filipiny. Wbrew swojej woli stronami konfliktu stały się również Kambodża i Laos. Przyczynami wojny była rywalizacja pomiędzy USA a ZSRR w ramach zimnej wojny i niewykonanie przez Wietnam Południowy postanowień konferencji genewskiej. Wynik: zwycięstwo Wietnamu Północnego (ewakuacja wojsk amerykańskich z Półwyspu Indochińskiego, zjednoczenie Wietnamu, przejęcie władzy w Laosie przez Pathet Lao i Czerwonych Khmerów w Kambodży).
Straty: Wietnam Południowy – 196 863 zabitych i 502 tys. rannych; Stany Zjednoczone – 58 325 zabitych, 313 tys. rannych i 2413 zaginionych; Korea Południowa, Filipiny, Australia, Nowa Zelandia i Tajlandia – 5225 zabitych i około 12 tys. rannych; straty ludności cywilnej – 2 miliony zabitych.
Wietnam Północny i Wietkong – 900 tys. zabitych, a spośród ludności cywilnej zginęło 65 tys. osób i 250 tys. zostało rannych. W sumie na tereny Wietnamu Południowego i Północnego zrzucono 1,6 mln ton bomb.

Wojna w Wietnamie poważnie zachwiała w społeczeństwie amerykańskim pewnością siebie i wiarą we własne możliwości. Przez następne 20 lat w amerykańskiej polityce istniał „syndrom Wietnamu”, czyli niechęć do angażowania sił amerykańskich w jakiekolwiek długotrwałe działania zbrojne w krajach Trzeciego Świata. USA uwikłały się wojnę, której wygrać nie mogły.
W trakcie zwiedzania tego miejsca miałem w głowie filmy, które oglądałem o wojnie w Wietnamie. Teraz skonfrontowałem je z rzeczywistością – miejscem działań wojennych, dżunglą i klimatem.
Nasza noblistka, Wisława Szymborska napisała wiersz pt. „Wietnam”:
Kobieto, jak się nazywasz? - Nie wiem.
Kiedy się urodziłaś, skąd pochodzisz? - Nie wiem.
Dlaczego wykopałaś sobie norę w ziemi? - Nie wiem.
Odkąd się tu ukrywasz? - Nie wiem.
Czemu ugryzłaś mnie w serdeczny palec? - Nie wiem.
Czy wiesz, że nie zrobimy ci nic złego? - Nie wiem.
Po czyjej jesteś stronie? - Nie wiem.
Teraz jest wojna, musisz wybrać. - Nie wiem.
Czy twoja wieś jeszcze istnieje? - Nie wiem.
Czy to są twoje dzieci? - Tak.
W wierszu tym pokazana jest siła uczucia, jakim matka darzy swoje dzieci. Wszystko oprócz nich straciło dla niej sens. Instynkt macierzyński jest silniejszy niż wojna. CDN.
Andrzej Malinowski

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Andrzej Malinowski podróżnik z Judzik Wietnam
PODZIEL SIĘ
GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B