WM.pl
22 maja 2025, Czwartek
imieniny: Emila, Neleny, Romy
  • 16°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Nipah — kolejny śmiercionośny wirus u bram

2024-08-16 19:00:00(ost. akt: 2024-08-16 13:48:02)
Epidemia strachu

Epidemia strachu

Autor zdjęcia: Wikipedia

Po śmierci 14-letniego chłopca z powodu wirusa Nipah władze ds. zdrowia w indyjskim stanie Kerala wydały ostrzeżenie. A wirus jest nieuleczalny i zabija aż trzy na cztery osoby zarażone. Czy mamy się czego obawiać? Czy grozi nam kolejna pandemia…?

Warto przeczytać

  • Znów polecimy z Olsztyna do ważnego europejskiego miasta
  • Niewybuch i ewakuacja w Iławie. Saperzy zakończyli działania
  • Nowoczesne leczenie arytmii w Olsztynie. Szpital wprowadza...
Już dziś uważa się, że na liście miejsc na świecie najbardziej zagrożonych wirusem Nipah właśnie stan Kerala jest w ścisłej czołówce. Veena George, stanowy minister zdrowia Kerali, poinformował, że zmarły chłopiec pochodził z miasta Pandikkad, a osoby, które miały z nim kontakt, zostały odizolowane i przetestowane. Dodatkowe 60 osób uznano za należące do kategorii wysokiego ryzyka tej choroby. Poprosił też mieszkańców stanu o podjęcie środków ostrożności, takich jak noszenie masek w miejscach publicznych i powstrzymywanie się od odwiedzania osób w szpitalu.

Czy Indiom uda się powstrzymać kolejną epidemię? Co my, mieszkańcy Polski w Europie, powinniśmy już dziś wiedzieć o wirusie Nipah?

Fakty o wirusie
Nipah to rzadki i potencjalnie śmiertelny wirus, który po raz pierwszy odkryto w 1999 roku po wybuchu epidemii wśród świń i hodowców trzody chlewnej w Malezji i Singapurze. Jest to wirus odzwierzęcy, co oznacza, że może przenosić się ze zwierząt na ludzi i może zakażać ludzi poprzez bezpośredni kontakt z zakażonymi zwierzętami, ich płynami ustrojowymi lub po zjedzeniu skażonej żywności, takiej jak produkty owocowe skażone moczem lub śliną zakażonych nietoperzy. Podczas poprzednich epidemii zgłaszano także przypadki przenoszenia wirusa Nipah z człowieka na człowieka, szczególnie wśród rodzin i opiekunów osób zakażonych.

Naturalnymi żywicielami Nipah są nietoperze owocożerne, zwane także latającymi lisami. Nipah należy do tej samej grupy wirusów, co wiele patogenów, o których wiadomo, że powodują choroby u ludzi, w tym odrę i świnkę. Nie wydaje się, aby infekcja powodowała zauważalną chorobę u nietoperzy owocożernych, ale wiadomo, że wirus infekuje szeroką gamę żywicieli — w tym ludzi, świnie, owce, kozy, konie, koty i psy — i na podstawie poprzednich epidemii udokumentowano, że powoduje ciężką chorobę u co najmniej ludzi i świń. Jego zdolność do infekowania szerokiej gamy żywicieli może utrudnić ekspertom ds. zdrowia publicznego śledzenie i powstrzymywanie rozprzestrzeniania się wirusa. Ogniska wirusa Nipah zgłaszano wcześniej w Bangladeszu i Indiach — głównych miejscach, w których chorobę notowano od 2001 roku — a także w Malezji, na Filipinach i w Singapurze. Według Światowej Organizacji Zdrowia w latach 1998-2015 zgłoszono około 600 przypadków Nipah.

Objawy
Jak podaje WHO, u ludzi objawy zwykle pojawiają się w ciągu kilku godzin do dwóch tygodni po zakażeniu, chociaż zgłaszano okresy trwające nawet 45 dni i możliwe, że w tym czasie ludzie mogą zakażać (WHO twierdzi, że świnie są „wysoce zaraźliwe” w okresie inkubacji). Objawy Nipah zwykle zaczynają się od gorączki, bólu głowy i mięśni oraz objawów chorób układu oddechowego, takich jak ból gardła czy kaszel. U niektórych osób mogą też wystąpić wymioty. Potem mogą nastąpić zawroty głowy i senność, zmieniona świadomość, atypowe zapalenie płuc, poważne problemy z oddychaniem, a stan ten może szybko pogorszyć się do obrzęku mózgu, a nawet do zapalenia mózgu oraz drgawek prowadzących do śpiączki w ciągu jednego lub dwóch dni.

Osoby zarażone wirusem czasami nie wykazują zauważalnych objawów, podczas gdy u innych występują oznaki ostrych problemów z oddychaniem. Śmiertelność wśród osób zarażonych wirusem jest wysoka, ponieważ nie ma dostępnego leku ani szczepionki, które leczyłyby tę infekcję. Leczenie ogranicza się zatem do opanowania objawów i leczenia wspomagającego.

Agencje zdrowia szacują, że od 40 proc. do 75 proc. osób zakażonych Nipah umrze z powodu wirusa, a konkretna częstość zależy od wybuchu epidemii i siły lokalnych systemów medycznych zajmujących się chorobą — chodzi głównie o długoterminowe schorzenia neurologiczne, takie jak drgawki i zmiany osobowości zgłaszane wśród osób, które wyzdrowiały z zapalenia mózgu.

Leczenie i zapobieganie
Niestety, ma leków ani szczepionek dopuszczonych do stosowania przeciwko wirusowi Nipah u ludzi i zwierząt. Leczenie osób zakażonych ogranicza się do leczenia wspomagającego i ukierunkowania na określone objawy w momencie ich wystąpienia. Według centrów kontroli i zapobiegania chorobom niektóre terapie immunologiczne na bazie przeciwciał monoklonalnych znajdują się na wczesnym etapie badań klinicznych. Te same centra stwierdziły, że lek przeciwwirusowy remdesivir, stosowany już u ludzi w leczeniu innych chorób, choćby koronawirusa, był również skuteczny, gdy był podawany po ekspozycji na wirusa Nipah. Szczepionka przeciwko wirusowi Hendra, bliskiemu krewnemu Nipah, jest w Australii dostępna dla koni i wydaje się zapewniać pewien stopień ochrony przed infekcją Nipah.

Na co zwrócić uwagę?
Naukowcy aktywnie pracują nad terapiami i szczepionkami na Nipah. Na początku tego lipca koalicja na rzecz innowacji w zakresie gotowości na epidemię ogłosiła plany rozpoczęcia na początku przyszłego roku badań na ludziach przeciwciała monoklonalnego w celu zapobiegania zakażeniu Nipah. Przeciwciało działa poprzez wiązanie się z wirusem w sposób, który, miejmy nadzieję, blokuje go przed infekowaniem komórek. W styczniu naukowcy rozpoczęli badania na ludziach nad szczepionką, która może stać się pierwszą szczepionką Nipah. Eksperymentalny zastrzyk jest opracowywany przez Instytut Nauk o Pandemii Uniwersytetu Oksfordzkiego. Wykorzystuje tę samą technologię wektora wirusowego, co szczepionka przeciwko CIVOD-19, którą grupa opracowała wraz z gigantem farmaceutycznym AstraZeneca.
* * *
Sezon wakacyjny trwa w najlepsze. Grecja, Hiszpania, Włochy, Turcja i cały basen Morza Śródziemnego — wszystko to dawno nam się opatrzyło i przejadło. Szukamy miejsc, w których noga Europejczyka staje rzadko, ale też stać nas na coraz dalsze podróże i coraz bardziej wyszukane sposoby na odpoczynek, poznawanie świata, przekraczanie własnych granic — na wszystko to razem. Ciekawość świata pochwalam zawsze — ale też przestrzegam przed zbyt wielkim zaufaniem do fauny, kuchni, a zwłaszcza do flory bakteryjnej, do której nasze organizmy po prostu nie są przyzwyczajone. Przestrzegam też przed nierozsądkiem i brawurą, przed zaniedbywaniem na czas wakacji higieny — im większy upał, tym bardziej o higienę musimy dbać i z żelazną konsekwencją stosować się do jej zasad. A jeśli komuś się wydaje, że Indie to bardzo daleko, to przypominam uprzejmie, że chińskie Wuhan jest jeszcze dalej…

Magdalena Maria Bukowiecka
Korzystałam z materiałów BBC i Forbes'a.

Wirus Nipah częściowo zainspirował hollywoodzki film Stevena Soderbergha „Epidemia strachu”. Film z 2011 roku, w którym wystąpiła gwiazdorska obsada, w tym Matt Damon, Laurence Fishburne, Jude Law, Gwyneth Paltrow i Kate Winslet, został w dużej mierze doceniony za przedstawienie nauki i procesu leczenia chorób zakaźnych w świetle fikcyjnej i wysoce śmiercionośnej pandemii tego wirusa.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Nipah wirus zdrowie
Magdalena Maria Bukowiecka
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B