Zaskakujący ruch. Robert F. Kennedy Jr poparł Trumpa

2024-08-25 13:43:27(ost. akt: 2024-08-25 13:48:50)

Autor zdjęcia: EPA/DAVID BLAKEMAN Dostawca: PAP/EPA

Takiego zwrotu akcji w amerykańskiej polityce nikt się nie spodziewał. Robert F. Kennedy Junior, niezależny kandydat na prezydenta a zarazem członek Partii Demokratycznej, wycofał się z wyścigu do Białego Domu i przekazał swoje poparcie Donaldowi Trumpowi, który reprezentuje Partię Republikańską.
To zaskakująca decyzja Roberta F. Kennedy'ego Juniora, bo podczas poprzednich wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w 2020 roku popierał on Joe Bidena, który rywalizował właśnie z Trumpem. Swoją decyzję Kennedy wyjaśnił amerykańskim wyborcom w długim, około dziewięćdziesięciominutowym przemówieniu, które miało miejsce 23 sierpnia, późnym wieczorem polskiego czasu.

- Podjąłem rozdzierającą serce decyzję o zawieszeniu mojej kampanii i poparciu prezydenta Trumpa. Ta decyzja jest dla mnie bolesna ze względu na trudności, jakie powoduje dla mnie, moich dzieci i moich przyjaciół - przyznał Robert F. Kennedy Jr.

Wyjaśniając tę decyzję polityk, który należy do Partii Demokratycznej, przedstawił powody, stawiające w złym świetle jego macierzyste ugrupowanie. - Partia Demokratyczna prowadziła nieustanną wojnę prawną zarówno z prezydentem Trumpem, jak i ze mną. Kiedy łatwy do przewidzenia, nieudolny występ w debacie doprowadził do "pałacowej rewolucji" przeciwko prezydentowi Bidenowi, ci sami tajemniczy agenci Demokratów wyznaczyli jego następcę. Wiceprezydent Harris nie pojawiła się w ani jednym wywiadzie ani niewyreżyserowanym spotkaniu z wyborcami od 35 dni. To jest głęboko niedemokratyczne. Jak ludzie mają wybierać, skoro nie wiedzą, kogo wybierają? I jak to może wyglądać dla reszty świata? - pytał Robert F. Kennedy Jr.

- Jak Partia Demokratyczna wybrała kandydata, który nigdy nie udzielił wywiadu ani nie wziął udziału w debacie podczas całego cyklu wyborczego? Znamy odpowiedzi. Zrobili to, wykorzystując jako broń agencje rządowe. Zrobili to, porzucając demokrację. Zrobili to, pozywając opozycję i pozbawiając praw wyborczych amerykańskich wyborców. To, co najbardziej mnie niepokoi, to nie sposób, w jaki Partia Demokratyczna prowadzi swoje sprawy wewnętrzne lub prowadzi swoich kandydatów. Niepokoi mnie uciekanie się do cenzury i kontroli mediów oraz wykorzystywanie jako broń agencji federalnych - przyznał polityk.

Robert F. Kennedy Jr to syn senatora i byłego prokuratora generalnego USA - Roberta Kennedy’ego, a bratanek prezydenta Johna F. Kennedy'ego. Obaj byli członkami Partii Demokratycznej i należeli do grona jednych z najbardziej rozpoznawalnych na całym świecie polityków tego ugrupowania. Łączy ich także to, że obaj zginęli z rąk zamachowców.

Jak wskazywały przedwyborcze sondaże, gdyby Robert F. Kennedy Jr samodzielnie wystartował w wyścigu do Białego Domu to mógł liczyć na około siedem głosów w skali całych Stanów Zjednoczonych.

red./niezalezna.pl