Wrocław szykuje się na przyjście fali. Piachu nie zabraknie!
2024-09-15 14:36:09(ost. akt: 2024-09-15 14:46:02)
50 ton piasku, 2000 worków, 200 m2 geowłókniny, 200 m2 foli, 200 m sznurka, 500 opasek zaciskowych (trytytek) - tyle materiałów zużyło podczas nocnej akcji zabezpieczania fragmentu wału przeciwpowodziowego na Ślęzie przy ul. Trawowej we Wrocławiu.
- Dla naszych pracowników noc z soboty na niedzielę była szczególnie ważna. Na prośbę Wód Polskich przystąpiliśmy do zabezpieczenia fragmentu wału przeciwpowodziowego na rzece Ślęza przy ul. Trawowej. Natychmiast zadysponowaliśmy niezbędny sprzęt i materiały do zabezpieczenia wału - informuje MPWiK we Wrocławiu na swoim Facebooku.
- Na miejscu pracowały trzy brygady MPWiK, 20 osób wraz z naszymi inspektorami, by skutecznie zabezpieczyć ten fragment wału przeciwpowodziowego przed potencjalnym rozmyciem – mówił Tomasz Konieczny, dyrektor Centrum Nowych Technologii i Inwestycji MPWiK, który także pomagał na miejscu.
Czy uda się przygotować miasto i nie zabraknie piasku oraz worków?
Wrocław ma zmagazynowanych 250 tys. worków na piasek, a od środy będzie miał ich 450.000. - Do tego mamy w kilku miejscach miasta usypane hałdy piachu wystarczające do napełnienia 1.000.000 worków. Zgromadziliśmy też dodatkowych 60 ton piachu na terenie ZDiUM. Po dyspozycji Straży Pożarnej i innych służb odpowiedzialnych za ochronę miasta wykorzystamy te materiały - informuje Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Wrocław ma zmagazynowanych 250 tys. worków na piasek, a od środy będzie miał ich 450.000. - Do tego mamy w kilku miejscach miasta usypane hałdy piachu wystarczające do napełnienia 1.000.000 worków. Zgromadziliśmy też dodatkowych 60 ton piachu na terenie ZDiUM. Po dyspozycji Straży Pożarnej i innych służb odpowiedzialnych za ochronę miasta wykorzystamy te materiały - informuje Biuro Prasowe Urzędu Miejskiego we Wrocławiu.
Rezerwuarem piachu są również liczne piaskownie i składy pod Wrocławiem.
Zapas piachu może zostać wykorzystany też do napełnienia worków, które w razie wystąpienia ryzyka przywiezie do Wrocławia wojsko i inne służby z innych części kraju. - Na razie modele numeryczne nie przewidują takiej potrzeby, ale jeśli wystąpi jesteśmy na nią przygotowani, a każda ze służb zna swoje zadania - informuje Biuro Prasowe UM Wrocławia.
Zapas piachu może zostać wykorzystany też do napełnienia worków, które w razie wystąpienia ryzyka przywiezie do Wrocławia wojsko i inne służby z innych części kraju. - Na razie modele numeryczne nie przewidują takiej potrzeby, ale jeśli wystąpi jesteśmy na nią przygotowani, a każda ze służb zna swoje zadania - informuje Biuro Prasowe UM Wrocławia.
Czy w mieście może się powtórzyć scenariusz sprzed 27 lat? W 1997 roku przez Wrocław w szczytowym momencie płynęło 3700 m3/s. Wówczas Wrocławski Węzeł Wodny był w stanie przyjąć 2200 m3/s. Dziś chroni nas zarówno zespół polderów i zbiorników przed Wrocławiem, jak i zmodernizowany został cały Wrocławski Węzeł Wodny.
Jakie przedsięwzięcia zrealizowano, aby chronić miasto? Najpierw zajęto się korytami rzeki. Do 2012 zmodernizowano 37,5 km rzeki Odry i kanałów Wrocławskiego Węzła Wodnego. Pogłębiono je, wzmocniono dno, usunięto z przestrzeni między wałami uschnięte lub zagrażające wywróceniem się drzewa i elementy niebezpieczne.
Potem zajęto się wałami. W latach 2012-2014 zmodernizowano lub zbudowano wały przeciwpowodziowe w samym Wrocławiu oraz w aglomeracji. Przebudowano 60 km wałów przeciwpowodziowych wraz z budową/przebudową infrastruktury powiązanej tj. przepustów, przejazdów wałowych, schodów skarpowych oraz różnego rodzaju przesłon przeciwfiltracyjnych.
Przebudowane, wzmocnione i uszczelnione zostały wszystkie obwałowania oraz mosty, wybudowany został nowy wał na Kozanowie. Zlikwidowano ubytki i wyrwy oraz poprawiono stan techniczny wielu wałów m.in. od mostu Jagiellońskiego do ul. Bujwida, przy ul. Toruńskiej, ul. Międzyrzeckiej, na Wielkiej Wyspie, na Karłowicach, na Popowicach oraz na Świątnikach – Bierdzanach. Odbudowane zostały też wały przy rzece Bystrzycy na Stabłowicach, Marszowicach i Praczach.
Przystosowano Dolinę Widawy do kontrolowanego przyjęcia fali powodziowej wynoszącej 300 m3/s skutkiem przerzutu nadmiaru wód powodziowych płynących doliną Odry.
To wszystko powoduje, że zarówno prezydent miasta Jacek Sutryk, jak też hydrolodzy i specjaliści od infrastruktury twierdzą, że miasto jest bezpieczne.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez