"Reagan" już w kinach. Opowieść o polityku, który zmienił świat

2024-09-27 08:16:37(ost. akt: 2024-09-27 09:13:42)

Autor zdjęcia: Rafael Film

To filmowa opowieść o aktorze i późniejszym czterdziestym prezydencie Stanów Zjednoczonych, który odegrał bardzo ważną rolę w historii całego świata. W piątek 27 września 2024 roku na ekrany kin w całej Polsce wchodzi biograficzna produkcja "Reagan". O filmie prezentującym postać Ronalda Reagana rozmawialiśmy z przedstawicielem jego dystrybutora czyli firmy Rafael Film - Przemysławem Wręźlewiczem.
Wpływ Ronalda Reegana na losy świata pamięta zapewne wielu czterdziestolatków i starszych widzów, więc oni zapewne chętnie wybiorą się do kina. Ale jak zachęciłby Pan przedstawicieli młodszych pokoleń do obejrzenia filmu "Reagan"?

Przemysław Wręźlewicz (dyrektor Rafael Film): - Ten film to uporządkowana i naprawdę konkretna biografia Ronalda Reagana, pokazująca jego życie w wielu aspektach. Oczywiście przede wszystkim jako prezydenta, ale także to, co go uformowało jako człowieka. Ale dla mnie ten film to jest przede wszystkim opowieść o "zimnej wojnie", o całej drugiej połowie dwudziestego wieku, zaprezentowana w wersji niezwykle przystępnej dla widza. Rzekłbym, że w amerykański sposób, prosto, z zaznaczeniem najważniejszych rzeczy. I każdemu, kto nie pamięta tamtych czasów, bo po prostu nie może z racji wieku, polecam ten film, bo to jest bardzo dobry wstęp do poznania tego jak "zimna wojna" się zaczęła. O co w niej tak naprawdę chodziło? Jak przebiegała? I jak do tego doszło, że prezydent Stanów Zjednoczonych, działając w porozumieniu z premier Wielkiej Brytanii Margaret Theatcher i papieżem Janem Pawłem II, tę "zimną wojnę" zakończyli i to jednoznacznym rozstrzygnięciem zwycięstwa sił wolności.

Z Pana opowieści rysuje mi się obraz filmu, który może zainteresować tylko osoby zainteresowane polityką i historią dwudziestego wieku... Czy to produkcja tylko dla nich?

- Nie. Historią się warto interesować z prostego powodu, że historia interesuje się nami. I tak samo jest z polityką. To co jest opowiedziane w tym filmie kształtowało świat. I ta historia jest nadal aktualna. I trochę ta walka, mimo że zakończona rozpadem Związku Radzieckiego, nie zakończyła się wcale. I myślę, że każdy widz, który choć trochę interesuje się współczesną polityką - a na pewno warto choć trochę, bo ona kształtuje nasze życie - odnajdzie sporo analogii do sytuacji, w której żyjemy teraz. I w Polsce, i w tym co się dzieje w Stanach Zjednoczonych, skąd się bierze agresja Rosji na Ukrainę w tym momencie. Ten film ma dużo takiego aktualnego przesłania.

Dorastałem w czasach, gdy Ronald Reagan jeszcze sprawował funkcję prezydenta USA i wiem, że nasz kraj wiele zawdzięcza prowadzonej przez niego polityce. Ciekawi mnie więc kwestia, czy w filmie odnaleźć można polski wątek?

- Tak. Jest choćby ujęta relacja, która łączyła Ronalda Reagana z papieżem Janem Pawłem II. I to relacja szczególna, bo w tym samym roku podjęto na nich obu próby zamachu i zostali groźnie postrzeleni. I to ich jakby połączyło, więc to jest uwidocznione w filmie. Oczywiście w filmie nie zabrakło wątku poparcia Reagana dla "Solidarności" i jaką rolę odegrał dla Polski.

Ronald Reagan to był polityk światowego formatu, ale czy w tej biografii, oprócz jego wpływu na losy całego globu, pokazana jest też ta jego "ludzka twarz"?

- Jak najbardziej. Pomijając to, że film "śledzi" go - w retrospekcjach - od czasów dzieciństwa, by pokazać, jaki to miało na niego wpływ, to widzimy też jak rozwijała się jego kariera aktorska, bo taki zawód wykonywał w młodości, czy tez i kariera związkowa. Natomiast bardzo ważną częścią filmu jest historia miłosna. Opowieść o miłości, która go połączyła z żoną - Nancy Reagan. I to jest bardzo piękne i też ciekawe ze względu na to, że w tym filmie bardzo widać tę ich współzależność - i to zresztą mówi Ronald Regan. Z jego ust pada: "Chciałbym coś zmienić w tym świecie, a Nancy odpowiada: "Ja też bym chciała coś zmienić, ale zdałam sobie sprawę z tego, że samej bardzo trudno to zrobić". W filmie jest więc pięknie pokazana relacja, jak ten drugi człowiek, ten współmałżonek, potrafi być ogromnym wsparciem. I jak to bycie w związku kształtuje człowieka, właśnie takiego jakim on jest. Jest między innymi pokazana taka humorystyczna scena, zresztą oparta na faktach, ze słynnego spotkania w Genewie, gdzie Ronald Reagan na mrozie wyszedł w samym garniturze do Michaiła Gorbaczowa "zakutanego" w płaszcz i czapkę uszankę. I cały świat uznał, że to prezydent USA jest w dużo lepszej kondycji niż dużo młodszy od niego przywódca Związku Radzieckiego. A prawda była taka, że przed samym wyjściem Ronald Reagan został ubrany w płaszcz, ale Nancy zadecydowała: "Ronnie będzie wyglądał źle w płaszczu, niech idzie bez niego". I protesty całego swojego otoczenia prezydenta Ronald Reagan uciszył jednym zdaniem: "Każdy ma swojego szefa, nawet prezydent Stanów Zjednoczonych i wychodzę bez płaszcza". A reszta jest już historią. W filmie jest bardzo dużo tej "ludzkiej twarzy" Ronalda Reagana. Produkcja ta obfituje też w dużą dawkę jego humoru, bo trzeba pamiętać, że ta jego niezwykłość polegała też na tym, że był to człowiek o niezwykle pogodnym usposobieniu. Potrafił on publiczność, i wyborców, i swój naród, i innych polityków zarażać dystansem do siebie, i pogodą ducha, i szelmowskim uśmiechem, który często nie schodził z jego ust. I wszystko to w filmie udało się twórcom zawrzeć.

A czy aktor, który odgrywa w filmie Ronalda Reagana, Pana zdaniem "udźwignął" tę postać?

- Ronalda Reagana gra w tej produkcji Dennis Quaid. I jeden z polskich krytyków powiedział, że: "Quaid nie zagrał Reagana, lecz stał się Reaganem". W pełni się z tą oceną zgadzam. To genialna rola Dennisa Quaida, naprawdę.

Biografia Ronalda Reagana to ponad dwugodzinna filmowa opowieść. Czy ona widzowi się nie nudzi?

- Ten czas mija mimo wszystko dosyć szybko. Ze względu na to, że ten film pokazuje spory kawałek życia Ronalda Reagana, ale i historii świata, to poruszamy się w tej produkcji od sceny do sceny. I to się nie dłuży i nie nudzi, bo z każdą sceną robi się coraz ciekawiej. Jest dynamicznie, bo montaż jest dosyć wartki.

I od piątku 27 września 2024 roku film można obejrzeć na ekranach kin w całej Polsce?

- Grają go wszystkie największe sieci kinowe, choć nie we wszystkich swoich multipleksach oraz mniejsze kina również. Polecam wejście na naszą stronę internetową rafaelfilm.pl. I tam w zakładce filmu "Reagan" można zobaczyć nie tylko wszystkie kina, które prezentują tę produkcję w najbliższym tygodniu, ale też i poszczególne seanse. Wystarczy wpisać nazwę swojego miasta i i tam pojawią się te wszystkie informacje - o której godzinie i gdzie. I w prosty sposób można przejść na stronę konkretnego kina. Zapraszam na film.

Dziękuję na rozmowę.

Rozmawiał: Piotr Wojtowicz