Mocne słowa Kaczyńskiego w kierunku Koalicji Obywatelskiej

2024-09-28 09:28:41(ost. akt: 2024-09-28 09:38:53)

Autor zdjęcia: PAP/Radek Pietruszka

W związku z uchwałą, w której uznano powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego swój głos zabrał prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Zwrócił on uwagę na "dalekosiężne skutki, jakie mogą wynikać z tej uchwały".
Izba Karna Sądu Najwyższego podjęła w piątek uchwałę, która wprowadziła znaczące zmiany w kwestiach prawnych związanych z powołaniem Dariusza Barskiego na stanowisko prokuratora krajowego. W uchwale tej jednoznacznie uznano, że decyzja o przywróceniu Barskiego ze stanu spoczynku w 2022 roku oraz jego mianowanie na prokuratora krajowego było zgodne z prawem i miało wiążącą podstawę ustrojową. Oznacza to, że zgodnie z aktualnym orzeczeniem Barski pozostaje jedynym legalnie powołanym prokuratorem krajowym.

W debacie publicznej głos zabrał prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Lider partii rządzącej zwrócił uwagę na dalekosiężne skutki, jakie mogą wynikać z tej uchwały. Kaczyński podkreślił, że wszystkie decyzje wydane przez prokuratorów, którzy nie mieli uprawnień do pełnienia swoich funkcji, mogą teraz zostać uznane za nieważne. To z kolei może wpłynąć nie tylko na nominacje, ale również na postępowania prowadzone przez te osoby.

Kaczyński zauważył, że sprawa ta ma poważne konsekwencje prawne, które mogą skutkować komplikacjami w wielu toczących się postępowaniach. Prezes PiS zwrócił szczególną uwagę na przypadki osób przetrzymywanych w aresztach, odnosząc się do tak zwanych więźniów politycznych, których zatrzymanie uznaje za bezprawne. W swoim wystąpieniu zaznaczył: „Ksiądz Olszewski i dwie urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości są obecnie pozbawieni wolności w sposób całkowicie nielegalny. Te osoby powinny natychmiast opuścić areszt”. Kaczyński zaapelował również o wypłatę odszkodowań dla tych osób, podkreślając, że państwo musi wziąć odpowiedzialność finansową za takie decyzje, ale wskazał również, że odszkodowania powinny być wypłacone przez osoby, które podjęły te nielegalne działania.

W dalszej części swojego wystąpienia Kaczyński odniósł się również do roli, jaką w całej sprawie odegrał minister sprawiedliwości oraz inne osoby z rządu, w tym ministra spraw wewnętrznych i administracji. Prezes PiS zasugerował, że cała ta sytuacja ma związek z szerszymi decyzjami politycznymi, a odpowiedzialność za te działania powinna spaść na cały rząd.

Co więcej, Kaczyński zaapelował do koalicjantów partii rządzącej, szczególnie odnosząc się do ugrupowań współtworzących koalicję rządową. Jego słowa były ostrzeżeniem, że obecna sytuacja wymaga poważnej refleksji nad przyszłością działań rządu. Mimo że zaznaczył, iż Koalicja Obywatelska – główna opozycja – jest w jego ocenie „nie do naprawienia”, to zwrócił się do swoich koalicjantów z prośbą o zastanowienie się nad tym, jakie mogą być dalsze skutki utrzymywania obecnego stanu prawnego w kraju.

Kaczyński kończył swoje wystąpienie stwierdzeniem, że nadchodzi moment, w którym wszyscy powinni przemyśleć, czy warto kontynuować aktualny stan rzeczy.

Źródło: Niezależna.pl

sj