Bodnarowcy nie odpuszczają! Barski niewpuszczony do Prokuratury Krajowej

2024-09-30 12:20:24(ost. akt: 2024-09-30 13:26:32)

Autor zdjęcia: PAP

Dariusz Barski zjawił się w poniedziałek przed południem przed siedzibą Prokuratury Krajowej w Warszawie przy ul. Postępu, jednak nie został wpuszczony. Według niego powinno mu się umożliwić wykonywanie obowiązków, bo jest prokuratorem krajowym.
Barski zjawił się w poniedziałek przed siedzibą PK z oczekiwaniem, że będzie mógł "podjąć dzisiaj obowiązki służbowe, zgodnie z orzeczeniem SN". "Jestem prokuratorem i działam zgodnie z prawem. Wykonuję obowiązek. Jeżeli nie zostanę wpuszczony, no trudno, nie będę forsował bramy głową, nie będę stosował środków siłowych" - powiedział dziennikarzom przed próbą wejścia do budynku.

"Prokurator krajowy jest jeden i ja pełnię tę funkcję zgodnie z wyrokiem SN. Robię to, co do mnie należy. Chaos, który nastąpił po 12 stycznia, spowodował pan prokurator generalny, a nie ja. Uważam, że pan prokurator generalny powinien podporządkować się orzeczeniu SN" - ocenił Barski.

Do budynku prokuratora nie wpuścili funkcjonariusze służby więziennej. Zastępca Prokuratora Generalnego Michał Ostrowski, który przyszedł pod PK razem z Barskim, przekazał, że funkcjonariuszka służby więziennej poinformowała, że aby wejść do środka, Barski musi przejść przez biuro przepustek i wyrobić jednorazową wejściówkę. "Absurdem jest domaganie się przepustki dostępowej od szefa prokuratury. To jest bezczelne traktowanie, na które prokurator krajowy nie zasługuje" - ocenił Ostrowski.

"Słyszałem, że prokurator generalny był, a może nawet jest w PK, więc jeśli nie chce wpuścić pana Barskiego, to może niech wyjdzie do niego. Jak tak można traktować prokuratora krajowego?" - dodał zastępca PG.

Uchwały SN ws. Barskiego nie uznaje szef MS Adam Bodnar i przedstawiciele Prokuratury Krajowej. Ich zdaniem "stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione". Z kolei sam Barski wezwał w niedzielę ministra sprawiedliwości, by umożliwił mu wykonywanie kompetencji prokuratora krajowego.

W piątek Izba Karna SN stwierdziła, że powołanie Dariusza Barskiego na prokuratora krajowego w 2022 r. było prawnie skuteczne. Obecny prokurator krajowy Dariusz Korneluk objął funkcję po tym, jak stwierdzono, że wcześniejsza nominacja Barskiego na to stanowisko była wadliwa.

PiS: służby powinny umożliwić Barskiemu wykonywanie obowiązków prokuratora krajowego


Politycy PiS odwołują się do piątkowej uchwały, którą podjął skład trzech sędziów Izby Karnej SN.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej przed Komenda Główną Policji politycy poseł Jacek Ozdoba (Suwerenna Polska) powiedział: "Uzurpatorzy, którzy okupują budynek prokuratury, zgodnie z decyzją SN, powinni natychmiastowo opuścić ten budynek i udostępnić, zgodnemu z prawem prokuratorowi krajowemu, czyli prokuratorowi Barskiemu. Dzisiaj przedkładamy pismo do Komendanta Głównego Policji z informacjami z uzasadnieniem dlaczego powinna być egzekwowana uchwała Sądu Najwyższego".

Zdaniem Ozdoby, jesteśmy świadkami "podważania prawa i praworządności", ponieważ decyzja SN jest wiążąca. Podkreślił, że prezes Izby Karnej Zbigniew Kapiński (jeden z trzech sędziów, którzy podjęli uchwałę o Barskim) jest "niekwestionowanym autorytetem m.in. dla sędziego (Igora) Tulei i wszystkich, którzy odbywają aplikację".

"Jest to osoba, od której można czerpać wiedzę i jego podręczniki są wręcz legendarne. Także uzasadnienie, które przedstawił, jest miażdżące dla Prokuratora Generalnego Adama Bodnara. Dzisiaj wiemy, że popełniono przestępstwo polegające na próbie usunięcia siłowo Barskiego z gabinetu" - ocenił.

Europoseł Sebastian Kaleta (Suwerenna Polska) dodał: "Dzisiaj jesteśmy przed Komendą Główną Policji, ponieważ to na policji i innych służbach spoczywa obowiązek, by przywrócić porządek prawny w Polsce poprzez aparat, którym te służby dysponują".

Jak powiedział Kaleta, politycy PiS oczekują, że funkcjonariusze policji i innych służb przywrócą Barskiemu dostęp do budynku Prokuratury Krajowej. Ocenił, że Barski został bezprawnie pozbawiony możliwości sprawowania swojego urzędu, w związku z czym - po uchwale SN - służby powinny "umożliwić mu fizyczne wykonywanie obowiązków Prokuratora Krajowego".

Uchwały SN ws. Barskiego nie uznaje szef MS Adam Bodnar i przedstawiciele Prokuratury Krajowej. Ich zdaniem, "stanowisko to nie wywołuje skutków prawnych, ponieważ zostało podjęte przez osoby nieuprawnione". Z kolei sam Dariusz Barski wezwał w niedzielę ministra sprawiedliwości, by umożliwił mu wykonywanie kompetencji prokuratora krajowego.

Uchwałę podjął skład trzech sędziów Izby Karnej SN, przewodniczył mu prezes tej Izby Zbigniew Kapiński. W składzie byli też sędziowie Marek Siwek i Igor Zgoliński. Wszyscy ci trzej sędziowie zostali wyłonieni do SN w procedurach przed Krajową Radą Sądownictwa po zmianach z 2017 r. Uchwałę podjęto w odpowiedzi na pytanie skierowane do SN w marcu br. przez gdański sąd rejonowy.

12 stycznia br. Bodnar w czasie spotkania z Barskim wręczył mu dokument stwierdzający, że przywrócenie go do służby czynnej 16 lutego 2022 r. przez poprzedniego prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę "zostało dokonane z naruszeniem obowiązujących przepisów i nie wywołało skutków prawnych". Na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki prokuratora krajowego - do czasu wyłonienia następcy Barskiego w konkursie - został prok. Jacek Bilewicz. Konkurs - w drugiej połowie lutego - wygrał prok. Dariusz Korneluk, którego w połowie marca premier powołał na nowego prokuratora krajowego.

Barski zjawił się w poniedziałek przed południem przed gmachem Prokuratury Krajowej w Warszawie przy ul. Postępu. Jak powiedział dziennikarzom, jest prokuratorem krajowym i powinno mu się umożliwić wykonywanie obowiązków.


Źródło: PAP

an