WM.pl
2 czerwca 2025, Poniedziałek
imieniny: Erazma, Marianny, Marzeny
  • 21°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
    • Ogłoszenia
    • Anty-defamation
    • Kongres Przyszłości
    • Europe Direct
    • Plebiscyt Sportowy
    • Krasnal.info
    PODZIEL SIĘ

    Rowerowa Obwodnica Olsztyna (71): ze Szczytna do Mrągowa

    2024-10-02 08:19:00(ost. akt: 2025-03-07 07:35:32)

    Autor zdjęcia: Igor Hrywna

    Warto przeczytać

    • Znamy wyniki wyborów. Jak głosowano na Warmii i Mazurach?
    • Wyniki wyborów. Jak głosował Olsztyn?
    • Znamy wyniki z sondażu late poll. Kto na prowadzeniu?

    Szczytno ma pięknie odnowiony dworzec, na którym zachowano także wspomnienie z przyszłości. Podobnie zrobiono w Ketrzynie. Dobrze to wygląda. Teraz ze Szczytna pociągiem można dojechać do Olsztyna i Ełku, kiedyś także do Biskupca Reszelskiego. W 1985 roku, z uwagi na stan torów, ograniczono prędkość na tym odcinku do 40 kilometrów, cztery lata później zawieszono ich funkcjonowanie, a w 2014 roku rozebrano tory.
    W ich miejsce powstał szlak rowerowy, który zaczyna się tak:


    Wcześniej jednak zajrzałem na chwilę na stary cmentarz ewangelicki. Zachowało się tam kilka staruch grobów. Na cmentarzu pochowano też 170 żołnierzy niemieckich i 78 rosyjskich.

    Cmentarz w Szczytnie Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.


    Trochę te cmentarne klimaty panowały na pierwszej stacji na trasie, w Ochódnie, która jest opuszczona.


    W Nowych Kiejkutach zjechałem z trasy na normalny asfalt, i pojechałem na żeby Orzyny (miejscowi chętniej używają nazwy Orżyny, w 2019 roku nad tamtejszym jeziorem kręcono zdjęcia do serialu "Żmijowisko"). Tam zerknąłem na XX wieczny dworek, który mi jakoś przypomina dworzec i przystanąłem na chwilę przy przedwojennych czworakach, które teraz pełnią postawionego na mazurskim kamieniu mini parku handlowego.



    No i oczywiście zajrzałem na cmentarz

    Cmentarz w Orzynach Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.


    Pokonałem jeszcze trochę asfaltu i dotarłem do Rańska. najpierw zajrzałem na cmentarz, potem postałem przez chwilę przed postawionym w latach 1815-1827 protestanckim kościołem, którym teraz opiekują się ewangelicy z Sorkwit. Kościół zachwyca piękna wieża, którą niektórzy zwą szachulcową.


    — Szachulec to jest typ ściany z drewnianą ramą z bali konstrukcyjnych wypełnionych gliną i słomą lub gliną i trzciną. Nazwa ścian pochodzi od dawnego nazewnictwa bala, z którego powstaje konstrukcja budynku. Wówczas bal był określany mianem szachulca — wyczytałem na wibud.com.pl. — Mur pruski na pierwszy rzut oka do złudzenia przypomina szachulec, gdyż oglądając dom z drewnianym okratowaniem i otynkowaną ścianą od zewnątrz trudno jest zobaczyć, co kryje się pod warstwą zaprawy tynkowej. Różnica między szachulcem a murem pruskim polega na wypełnieniu drewnianego szkieletu ściany. W zabudowie z murem pruskim wypełnieniem drewnianego szkieletu jest cegła, najczęściej czerwona.

    W świątyni zachowały tablice, które upamiętniają parafian, którzy oddali życie za Prusy w czasie wojen napoleońskich i za kajzera w czasie Wielkiej Wojny. Ta pierwsza pisana jest po polsku, druga już po niemiecku.

    Z tej pierwszej (z 1816 roku) dowiemy się, że "za Króla y oyczyzne pomarli roku 1813 y 1814" między innymi "Unterofficzer Jakub Lissek", "Musketarz Johann Lissek" czy "Kanonier Johann Gorski" a za cesarza między innymi między innymi Wilhelm Oprerzka, Gustaw Czaÿka, Fritz Thomafchewfki czy Johan Orzessek.


    Po II wojnie, na początku lat 50, parafia ewangelicko-augsburska liczyła ponad 600 wiernych. Potem było ich już tylko mniej i mniej. Zajrzałem też na miejscowy cmentarz, gdzie przystanąłem na chwilę przy tym grobie.


    Z Rańska pojechałem do Kałęczyna i tam znowu wjechałem na ścieżkę rowerową.



    I dojechałem do stacji kolejowej w Kobułtach.

    W 1908 roku do Kobułt dotarła kolej, kiedy zbudowano połączenie Czerwonka – Szczytno przez Biskupiec. Linię zamknięto w 1994 roku, zlikwidowano ostatecznie w 2014. Od 2019 roku przez cztery lata na odcinku Szczytno- Biskupiec powstała asfaltowa ścieżka rowerowa długa na ponad 40 kilometrów. Wzdłuż ścieżki powstały miejsca postojowe, stacje naprawcze dla rowerów, punkty widokowe i tablice edukacyjne. Zachowało się przy niej kilka dawnych stacji kolejowej, także w Kobułtach.

    — Wśród miejsc opisanych w "Zapomnianych liniach kolejowych warmińsko-mazurskiego" jest kilka takich, które dostały lub dostają nowe życie. Należy do nich dawna stacja (potem przystanek) Kobułty przy linii 262 Szczytno - Biskupiec Reszelski z dworcem na czele. Właściciele tego miejsca remontują dworzec, przywracając mu dawną świetność. I to zgodnie z pierwotnym wyglądem budynku! Jestem zachwycony efektami — napisał na Instagramie Tomasz Stochmal, autor wspomnianej książki.


    Kobułty to Mazury z katolickim kościołem w środku wsi. Wieś leży ledwie 10 kilometrów od Biskupca i aż 30 od Szczytna, ale "od zawsze" należały do powiatu szczycieńskiego, bo to kraniec Mazur, na północ od wsi zaczyna się już historyczna Warmia. Mieszkali tam Mazurzy i Warmiacy, dlatego były też dwa kościoły, ale i katolicy i ewangelicy uważali się w większości za Niemców. W plebiscycie 1920 roku za za pozostaniem w Prusach Wschodnich zagłosowało 420 mieszkańców wsi, podczas gdy Polska otrzymała 20 głosów.

    We wsi od XVI wieku dominowali ewangelicy. Parafia katolicka powstała dopiero w 1894 roku, a kilka tat później w środku wsi postawiono katolicką świątynię.

    W 1945 roku Rosjanie zabili we wsi kilka osób, kilka kolejnych wywieziono do Rosji. Aż 46 mężczyzn zginęło w szeregach Wehrmachtu. Po II wojnie w Kobułtach nadal dominowali protestanci. W 1950 roku parafia ewangelicko-augsburska liczyła jeszcze w 610 wiernych. Potem Mazurzy (Niemcy) zaczęli wyjeżdżać do Niemiec. Kościół przetrwał do lat 90, po czym zawalił się. Teraz zostały tylko fragmenty murów i wieża, w której mieści się Izba Pamięci.

    Kościół w Kobułtach Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.


    Udział w jego projektowaniu miał Karl Friedrich Schinkl (1781-1841), niemiecki architekt, projektant i malarz, jeden z wybitniejszych twórców klasycyzmu w Królestwie Prus. To on w latach 1827–1828 zaprojektował pierwszy w Prusach dom handlowy, ale budynek w końcu nie powstał.

    Projektował dla pruskiej rodzinny królewskiej, nadzorował też roboty konserwatorskie na zamku w Malborku. Jego szkice wykorzystano przy przebudowie zamku w Kórniku. Zaprojektowane przez Schinkla kościół w Lidzbarku Warmińskim jest obecnie wykorzystywany jako cerkiew prawosławna.

    W kościele znajdowało się kilka bardzo cennych zabytków. Między innymi cykl rzeźb Droga Krzyżowa pochodzących z ok. 1600 roku. Udało się je uratować. Część trafiła do muzeum w Szczytnie, część do kościoła ewangelickiego w Sorkwitach. Również tam trafiły dwie tablice z nazwiskami parafian poległych w czasie I wojny światowej.

    W centrum wsi zachował się obelisk upamiętniający poległych w trakcie I wojny światowej. Pierwotnie opatrzono go niemieckim napisem "Pamięci naszych poległych 1914-1918". W PRL tablicę wymieniono na nową. Teraz obelisk jest poświęcony: "POLAKOM POLEGŁYM I POMORDOWANYM ZA WIARĘ I OJCZYZNĘ NA WARMII I MAZURACH".


    W Kobułtach zjechałem z trasy i powędrowałem do Rozóg, tych mniej znanych, położonych niedaleko Mrągowa. Chciałem tam zobaczyć cmentarz rodowy dawnych właścicieli tamtejszego majątku. Mowa o rodzinie Rogalla von Bieberstein, która władała wsią w latach 1842-1945, a których przodkowie wywodzili się z mazowieck9ej szlachty.

    Cmentarz rodowy w Rozogach Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.


    Tutaj warto wspomnieć jednego z Bibersteinów, który gospodarzył w czasie II wojny pod Królewcem.

    W Prusach w czasie II wojny pracowało ponad 100 tysięcy przymusowych robotników i jeńców z Polski. Musieli nosić specjalne opaski i nie wolno im było spać pod jednym dachem z Niemcami. W dużych majątkach i zakładach przemysłowych robotników polskich nakazano kwaterować w oddzielnych barkach. W mniejszych gospodarstwach robotnicy przymusowi spali w oborach, komórkach czy stajniach.

    Polakom nie wolno było spożywać posiłków z Niemcami przy jednym stole, nawet podczas przerw w pracach polowych musieli siadać oddzielnie. Groziły za to surowe kary. Przekonał się o tym wspomiay Ludwig Rogalla von Biberstein, który zaprosił pracujących u niego polskich robotników do stołu w Wigilię. Został za to aresztowany.

    — Słuchał stacji zagranicznych, wygłaszał antypaństwowe przemówienie na wigilii, obficie karmił polskich jeńców wojennych pieczenią, wyrobami tytoniowymi itp. i z zasady nigdy nie używał niemieckiego pozdrowienia — pisała o nim „Königsberger Zeitung”. Powieszono go w więzieniu w Barczewie.

    Z Rozóg pojechałem do Mrągowa. Po drodze trafiło mi się trochę szutru.


    Przed Mrągowem zatrzymałem się już tylko na starym cmentarzu w Wólce Bagnowskiej.

    Cmentarz w Wólce Bagnowskiej Zobacz więcej zdjęć. Kliknij i otwórz galerię.


    I tak to dotarłem na stację w Mrągowie, która swoją specyficzną urodą idealnie oddaje architektoniczne upodobania PRL.


    Igor Hrywna

    Trasa: dworzec PKP w Szczytnie-Ochódo-Nowe Kiejkuty-Orzyny-Rańsk-Kałęczyn-Kobułty-Rozogi-Maradki-Grabowo-Wólka Bagnowska-Nowe Bagienice-dworzec w Mrągowie



    Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
    ZAMKNIJ
    Tagi:
    Mrągowo Szczytno Kobulty Rozogi Rańsk ToJestCiekawe Rowerowa Obwodnica Olsztyna
    Igor Hrywna
    więcej od tego autora

    PODZIEL SIĘ

    Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

    Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

    Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

    Zaloguj się lub wejdź przez FB

    1. Iwona #3115835 | 37.31.*.* 2 paź 2024 16:16

      Trasa ciekawa, ale nie bardzo rozumiem dlaczego w tytule jest o obwodnicy Olsztyna?

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      GazetaOlsztyńska.pl
      • Koronawirus
      • Wiadomości
      • Sport
      • Olsztyn
      • Plebiscyty
      • Ogłoszenia
      • Nieruchomości
      • Motoryzacja
      • Drobne
      • Praca
      • Patronaty
      • Reklama
      • Pracuj u nas
      • Kontakt
      ul. Tracka 5
      10-364 Olsztyn
      tel: 89 539-75-20
      internet@gazetaolsztynska.pl
      Biuro reklamy internetowej
      tel: 89 539-76-29,
      tel: 89 539-76-59
      reklama@wm.pl

      Bądź na bieżąco!

      Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

      • Polityka Prywatności
      • Regulaminy
      • Kontakt
      2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B