Wojciech Szczęsny będzie strzegł bramki Barcelony

Wojciech Szczęsny zaskoczył świat piłkarski, najpierw ogłaszając przejście na emeryturę 27 sierpnia, a później powracając do gry po zaledwie miesiącu. Decyzja o zakończeniu kariery była spowodowana brakiem ofert, które odpowiadałyby jego ambicjom po rozstaniu z Juventusem. Nie chciał grać w słabszych klubach, a zespoły na najwyższym poziomie miały już obsadzone pozycje bramkarza.

Sytuacja zmieniła się, gdy 22 września Marc-André ter Stegen, bramkarz Barcelony, doznał poważnej kontuzji kolana. Klub szybko zdecydował, że potrzebuje zastępcy, a Szczęsny, będący bez kontraktu, okazał się idealnym wyborem. 34-latek otrzymał propozycję, której nie mógł odmówić, uznając Barcelonę za klub, któremu się nie odmawia. Po pomyślnych testach medycznych, podpisał kontrakt z katalońskim gigantem do końca sezonu.

Mimo krótkiej przerwy od gry, eksperci, w tym Zbigniew Boniek i Arkadiusz Onyszko powiedzieli portalowi WP Sportowe Fakty o swoim przekonaniu, że Szczęsny szybko wróci do formy, a jego debiut może nastąpić już podczas El Clasico 26 października. Gra w Barcelonie jest nie tylko sportowym wyzwaniem na miarę ambicji Szczęsnego, ale także daje mu możliwość gry z Robertem Lewandowskim oraz udziału w Lidze Mistrzów.

Jednocześnie, choć Szczęsny zapowiedział wcześniej zakończenie kariery reprezentacyjnej, jego powrót do piłki sprawił, że nie można wykluczyć jego ewentualnego powrotu do reprezentacji Polski. Trener Michał Probierz oraz prezes PZPN Cezary Kulesza podkreślili, że drzwi do kadry dla Szczęsnego są zawsze otwarte. Na razie jednak Szczęsny przekazał, że nie planuje powrotu do drużyny narodowej.

Źródło: WP Sportowe Fakty

sj