Rozłam na politycznej scenie? Ludowcy tracą na współpracy

2024-10-21 12:30:24(ost. akt: 2024-10-21 12:30:49)
Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia

Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia

Autor zdjęcia: PAP/Marcin Obara

Niedawne sondaże pokazują, że współpraca Polskiego Stronnictwa Ludowego z Polską 2050 przynosi straty w notowaniach ludowców. Głos w tej sprawie zabrał poseł PSL Jarosław Rzepa: "Myślę, że po wyborach prezydenckich musimy zaakceptować myśl, że PSL będzie działać samodzielnie, a Polska 2050 przestanie istnieć jako nasz partner" – wskazał polityk.
Wybory prezydenckie w 2025 roku coraz bliżej. Choć partie jeszcze nie ogłosiły swoich kandydatów, w kuluarach sił politycznych coraz częściej pojawiają się sugestie dotyczące prawyborów, które miałyby wyłonić właściwą osobę na ten urząd.

Jak podaje niezalezna.pl, pomimo widocznych w sondażach trudności, jakie współpraca z Polską 2050 przynosi PSL, dopiero teraz zaczynają się pojawiać nieoficjalne sugestie o możliwym rozłamie koalicji.

Jarosław Rzepa, odpowiadając na pytania Polskiej Agencji Prasowej odniósł się do przyszłorocznych wyborów prezydenckich, kandydata Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050) oraz przyszłości tej koalicji. Jego słowa były pełne goryczy. Ciekawie będzie zobaczyć, co na to sam Szymon Hołownia.

— Najprawdopodobniej Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski 2050, będzie naszym kandydatem na prezydenta, i będziemy go wspierać, bo tak się umówiliśmy. Jednak po wyborach prezydenckich musimy się z tym pogodzić, że PSL będzie kontynuował działanie samodzielnie, a Polska 2050 stanie się przeszłością – zauważył Rzepa.

W jego ocenie po zakończeniu kampanii prezydenckiej zapadną kluczowe decyzje dotyczące przyszłości Trzeciej Drogi.

— Muszę szczerze przyznać, że obecnie wydaje mi się, że każda strona podąży własną drogą – dodał podkreślając brak determinacji w partnerze do kontynuowania wspólnego projektu oraz wiarę w jego słuszność.

raz/niezalezna.pl