55 lat temu Led Zeppelin wydał album "II". Stał się fundamentem hard rocka i heavy metalu

2024-10-22 14:30:02(ost. akt: 2024-10-22 14:32:36)

Autor zdjęcia: PAP/EPA

22 października 1969 r. grupa Led Zeppelin wydała album "II". Zespół uważał go za bałaganiarski, ale stał się on fundamentem hard rocka i heavy metalu w wielu odmianach - powiedział PAP dziennikarz muzyczny radiowej Jedynki Marcin Kusy.
"Album stanowił fundament hard rocka i heavy metalu w wielu odmianach. Na nim ukształtowały się kolejne pokolenia gitarzystów" - powiedział PAP dyrektor muzyczny radiowej Jedynki i dziennikarz muzyczny Marcin Kusy. "Ze wszystkich studyjnych albumów grupy 'II' miał najbardziej szorstkie, agresywne brzmienie, które wytyczyło szlak późniejszym muzykom z tysięcy grup hardrockowych i heavymetalowych. Ostre gitarowe riffy Jimmy'ego Page'a stały się dla nich drogowskazem. Niektóre stosowane przez niego techniki, jak tapping, czyli wydobycie dźwięku legato przez naciśnięcie lub oderwanie od struny palca ręki szarpiącej struny, stały się kanonem dla gitarzystów tej miary co Eddie van Halen czy Steve Vai" - wyjaśnił.

W sierpniu 1968 r., po rozpadzie brytyjskiej grupy The Yardbirds, utalentowany gitarzysta James Patrick "Jimmy" Page wraz ze znanym studyjnym basistą Johnem Paulem Jonesem, wokalistą Robertem Plantem oraz perkusistą Johnem Bonhamem stworzył zespół New Yardbirds, lepiej znany jako Led Zeppelin.


Apogeum sławy Zeppelinów przypadło na lat 70. Podczas wielkich tras koncertowych muzycy podróżowali wyczarterowanym od Boba Shermana odrzutowcem Boeing 720 o nazwie Starship. Trafili do "Księgi rekordów Guinnessa" za największą frekwencję w koncercie w hali, gdy 30 kwietnia 1977 r. ich występ w Pontiac Silverdome w stanie Michigan obejrzało 76 229 osób. Latem 1979 r. na festiwalu w Knebwort podczas dwóch koncertów zagrali dla 104 tys. osób.

Po wybitnej "dwójce" nagrali równie wybitne kolejne dwa albumy, jednak krytycy coraz częściej uderzali w krytyczne tony.

W czerwcu 1980 r. wyruszyli w "Tour Over Europe". Podczas koncertu we frankfurckiej Festhalle widzów zaskoczył wiceprezes potężnej wytwórni Atlantic Records Phil Carson, który zdjął marynarkę, wskoczył na scenę i na gitarze basowej wraz z grupą zagrał "Money (That's What I Want)" - kompozycję Berry Gordy'ego i Janie Bradford. Występ 7 lipca 1980 r. w Eissporthalle w zachodnioberlińskiej dzielnicy Charlottenburg okazał się ostatnim w 12-letniej historii zespołu.

Grupa rozpadła się 4 grudnia 1980 r., po śmierci Johna Bonhama. Zespół sprzedał łącznie ponad 300 mln albumów na całym świecie. Jest nadal honorowany za kluczową rolę w historii muzyki. W 1995 r. został wprowadzony do Rock & Roll Hall of Fame. Dekadę później otrzymał nagrodę Grammy za całokształt twórczości. W 2006 r. muzyków uhonorowano Nagrodą Polar Music w Sztokholmie. (PAP)