WM.pl
16 lipca 2025, środa
imieniny: Eustachego, Mariki, Mirelli
  • 18°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
    • Ogłoszenia
    • Anty-defamation
    • Kongres Przyszłości
    • Europe Direct
    • Plebiscyt Sportowy
    • Krasnal.info
    PODZIEL SIĘ

    Bayern rozbity, Bayern upokorzony

    2024-10-24 09:52:59(ost. akt: 2024-10-24 09:54:55)
    Raphinha

    Raphinha

    Autor zdjęcia: PAP/EPA

    Barcelona rozbiła Bayern Monachium 4:1 w 3. kolejce piłkarskiej Ligi Mistrzów. Jedną z bramek uzyskał Robert Lewandowski. Manchester City, który pokonał u siebie Spartę Praga 5:0, został pierwszym w historii tych rozgrywek zespołem niepokonanym w 26 kolejnych meczach.

    Warto przeczytać

    • Firmy walczą o budowę ul. Nowobałtyckiej. Oferty z zagranicy
    • Żuławy i Powiśle pod wodnym nadzorem. Test gotowości przeciwpowodziowej
    • Pościg za volkswagenem. Kierowca porzucił auto i rzucił...
    W Barcelonie spotkanie zaczęło się dobrze dla gospodarzy, prowadzonych przez byłego trenera Bayernu Niemca Hansiego Flicka. Jeszcze zanim minęła pierwsza minuta gola zdobył Brazylijczyk Raphinha. Jednak w 18. wyrównał Anglik Harry Kane, który cieszył się też z bramki kilka minut wcześniej, ale pełniący rolę sędziów VAR Tomasz Kwiatkowski i Piotr Lasyk dopatrzyli się wówczas pozycji spalonej.

    Później jednak inicjatywę znów przejęła "Duma Katalonii". W 36. minucie Fermin Lopez podał do Lewandowskiego, a Polak posłał piłkę do prawie pustej bramki. Z tym golem związane były jednak kontrowersje, bo chwilę wcześniej Lopez odepchnął wyskakującego do piłki koreańskiego obrońcę Bawarczyków Kima Min-Jae. Po konsultacji z polskim duetem VAR słoweński arbiter główny Slavko Vincic nie zmienił swojej decyzji i uznał gola.

    Radość Lewandowskiego była nieco stonowana, bo kapitan reprezentacji Polski grał w Bayernie w latach 2014-22 - również w czasie, gdy trenerem Bawarczyków był Flick - i zdobył wiele trofeów, m.in. był ośmiokrotnie mistrzem Niemiec i triumfował w Lidze Mistrzów.

    Był to 97. gol Polaka w karierze w LM. W klasyfikacji wszech czasów ustępuje tylko Portugalczykowi Cristiano Ronaldo - 140 oraz Argentyńczykowi Lionelowi Messiemu - 129. Obaj występują obecnie poza Europą.

    Jeszcze przed przerwą prowadzenie Barcelony powiększył Raphinha (45.), a w drugiej połowie Brazylijczyk skompletował hat-trick (56.). Tylko czterem piłkarzom w historii LM udało się strzelić trzy bramki Bayernowi w jednym meczu - wcześniej dokonali tego Holender Roy Makaay, Argentyńczyk Sergio Aguero i Ronaldo.

    Choć Barcelona w 1. kolejce niespodziewanie przegrała z AS Monaco 1:2, teraz ma duże powody do radości. Po zwycięstwach nad Young Boys Berno 5:0 i teraz nad Bayernem ma sześć punktów. W hiszpańskiej ekstraklasie po 10 kolejkach jest na czele tabeli z trzema punktami przewagi nad broniącym tytułu Realem, z którym zmierzy się w sobotę w Madrycie.

    Tymczasem Bayern musi szybko zacząć odrabiać straty w Champions League, bo środowa porażka była jego drugą z rzędu. Wcześniej niespodziewanie uległ Aston Villi 0:1. Bezprecedensowe zwycięstwo nad Dinamem Zagrzeb 9:2 z 1. kolejki w tym świetle nie jest już tak istotne.

    Powodów do radości nie mieli w środę kibice innego hiszpańskiego klubu - Atletico Madryt. Choć gospodarze prowadzili 1:0, ostatecznie przegrali z Lille 1:3. Francuski klub ma "patent" na rywali ze stolicy w Hiszpanii, bo w 2. kolejce wygrał z Realem 1:0.

    Komplet zwycięstw odniosły w tym tygodniu ekipy angielskie. Manchester City pobił rekord należący do lokalnego rywala Manchesteru United, który w latach 2007-09 nie przegrał 25 meczów z rzędu w Lidze Mistrzów. W środę podopieczni hiszpańskiego trenera Josepa Guardioli nie dali szans Sparcie i w ostatnich 26 spotkaniach mają bilans 18 zwycięstw i ośmiu remisów.

    Bramki dla mistrzów Anglii zdobyli Phil Foden (3.), Norweg Erling Haaland (58. i 68.), John Stones (64.) oraz reprezentant Portugalii Matheus Nunes (88. z karnego). Zaledwie 24-letni Haaland ma już 44 bramki w Champions League i brakuje mu jeszcze czterech, aby dołączyć do najskuteczniejszej dziesiątki w historii tych rozgrywek.

    Kompletem punktów po trzech kolejkach może pochwalić się Liverpool, który wygrał na wyjeździe z RB Lipsk 1:0 dzięki bramce Urugwajczyka Darwina Nuneza (27.). Z kolei we wtorek Arsenal Londyn, z Jakubem Kiwiorem na ławce rezerwowych, wygrał takim samym wynikiem z Szachtarem Donieck, a Aston Villa, której rezerwowym był Matty Cash, pokonała na wyjeździe Bolognę Łukasza Skorupskiego i Kacpra Urbańskiego 2:0.

    Ze skromnego zwycięstwa cieszył się też mistrz Włoch Inter Mediolan - w Szwajcarii nad Young Boys Berno 1:0. Jedynego gola strzelił w końcówce Francuz Marcus Thuram (90+3.). Na początku drugiej połowy rzutu karnego dla gości nie wykorzystał Austriak Marko Arnautovic.

    W ekipie gospodarzy do 77. minuty grał Łukasz Łakomy, a w zespole Interu w 61. na placu gry pojawił się Piotr Zieliński.

    Poiza tym Benfica, która miała komplet punktów po dwóch kolejkach, niespodziewanie przegrała w Lizbonie z Feyenoordem Rotterdam 1:3, a Dinamo Zagrzeb pokonało na wyjeździe FC Salzburg 2:0. W drużynie gospodarzy od pierwszej do ostatniej minuty grał Kamil Piątkowski, a jedną z bramek dla mistrza Chorwacji zdobył Sandro Kulenovic, który rozpoczynał seniorską karierę w barwach Legii Warszawa.

    We wcześniejszym spotkaniu dwóch ekip, które odniosły zwycięstwa w pierwszych dwóch kolejkach, debiutujący w Champions League Brest odebrał punkty mistrzowi Niemiec Bayerowi Leverkusen, remisując z nim w roli gospodarza w Guingamp 1:1. Na gola Floriana Wirtza dla gości (24.) odpowiedział jeszcze przed końcem pierwszej połowy Pierre Lees-Melou (39.).

    Remis padł także w meczu Atalanty z Celtikiem Glasgow w Bergamo, gdzie bramki nie padły. Z ławki rezerwowych gości spotkanie oglądał Maik Nawrocki.

    Pozostałe dziewięć meczów tej kolejki zostało rozegranych we wtorek. Tego dnia m.in. Real Madryt pokonał u siebie Borussię Dortmund 5:2, a AS Monaco, z debiutującym w rozgrywkach bramkarzem Radosławem Majeckim, rozbiło przed własną publicznością Crveną Zvezdę Belgrad 5:1.

    Ponadto Club Brugge Michała Skórasia przegrał na wyjeździe z AC Milan 1:3, a Juventus Turyn, w którego składzie wciąż brakuje kontuzjowanego Arkadiusza Milika, niespodziewanie uległ u siebie VfB Stuttgart 0:1.

    W tabeli po trzech kolejkach są tylko dwa zespoły, które zgromadziły komplet punktów: Aston Villa oraz Liverpool. Po siedem "oczek" mają Manchester City, AS Monaco, Brest, Bayer Leverkusen, Inter Mediolan, Sporting Lizbona i Arsenal Londyn.

    Od tego sezonu rozgrywki LM odbywają się w nowym formacie, z fazą ligową zamiast grupowej. Uczestnicy są klasyfikowani w jednej, wspólnej tabeli. Prawie do końca stycznia każdy będzie rywalizować z ośmioma różnymi rywalami (czterema u siebie i czterema na wyjeździe). Drużyny, które zajmą miejsca 1-8, zakwalifikują się bezpośrednio do 1/8 finału, te z lokat 9-24 o awans do tej rundy powalczą w barażach. Pozostałe kluby zostaną wyeliminowane.(PAP)


    Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
    Tagi:
    Barcelona Bayern Liga Mistrzów piłka nożna
    red.
    więcej od tego autora

    PODZIEL SIĘ

    Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

    Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

    Zaloguj się lub wejdź przez FB

    GazetaOlsztyńska.pl
    • Koronawirus
    • Wiadomości
    • Sport
    • Olsztyn
    • Plebiscyty
    • Ogłoszenia
    • Nieruchomości
    • Motoryzacja
    • Drobne
    • Praca
    • Patronaty
    • Reklama
    • Pracuj u nas
    • Kontakt
    ul. Tracka 5
    10-364 Olsztyn
    tel: 89 539-75-20
    internet@gazetaolsztynska.pl
    Biuro reklamy internetowej
    tel: 89 539-76-29,
    tel: 89 539-76-59
    reklama@wm.pl

    Bądź na bieżąco!

    Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

    • Polityka Prywatności
    • Regulaminy
    • Kontakt
    2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B