Melania Trump: powrót na własnych zasadach?
2024-11-06 10:09:46(ost. akt: 2024-11-06 10:25:17)
Czy Melania, która przez pewien czas unikała życia publicznego, zdecyduje się zamieszkać w Waszyngtonie? A może wybierze życie między Nowym Jorkiem a Mar-a-Lago, pozostając bardziej matką niż symboliczną opiekunką narodu?
Melania Trump przez długi czas pozostawała w cieniu, ale możliwość powrotu na stanowisko pierwszej damy ponownie przyciąga uwagę opinii publicznej. Dla wielu Amerykanów Melania pozostaje postacią tajemniczą, skrytą, odległą — ale może właśnie to tworzy jej wyjątkowy wizerunek, pełen zagadek i niedopowiedzeń. Po pierwszej kadencji Donalda Trumpa z pewnością zapisała się w historii USA jako nietypowa pierwsza dama, która unikała polityki, dystansowała się od fleszy i zdawała się być bardziej obserwatorką wydarzeń niż ich uczestniczką. Jeśli ponownie zostanie pierwszą damą, pytanie, czy naprawdę cieszy ją ta rola, wraca na nowo.
Anonimowe źródła związane z Trumpami twierdzą, że Melania nie pała entuzjazmem do powrotu na 1600 Pennsylvania Avenue, czyli do Białego Domu. Wydaje się, że bardziej od życia politycznego ceni swój spokój w Nowym Jorku i Mar-a-Lago, gdzie może być bliżej syna, Barrona, który dorasta i kontynuuje naukę w Nowym Jorku. Melania jest nie tylko matką, ale i osobą dbającą o prywatność, dla której życie rodzinne zawsze miało wyższy priorytet niż polityczne widowiska. Dlatego, nawet jeśli ponownie pojawi się w Białym Domu, niektóre osoby z jej otoczenia przewidują, że Melania będzie balansować swoje życie między Palm Beach a Nowym Jorkiem, rezygnując z zamieszkania w centrum polityki USA na stałe.
Melania nigdy nie komentuje swoich problemów, nie opowiada o trudnościach życia pod czujnym okiem opinii publicznej. Widać to jednak w jej spojrzeniu, gestach, które wiele zdradzają o jej osobistych troskach. Podczas pierwszej kadencji jej męża często czuła się samotna i odizolowana, a jej twarz zdradzała więcej niż jakiekolwiek oficjalne wypowiedzi. Być może właśnie dlatego, jako pierwsza dama, skupiła się bardziej na projektach bliskich jej sercu niż na samej polityce, tak jak wtedy, gdy zajęła się renowacją Ogrodu Różanego. Właśnie w tej przestrzeni Melania poczuła się potrzebna, oddana wartościom, które uważa za ważne – szacunek dla tradycji i piękna.
Jeśli Melania wróci do Białego Domu, jej rola być może pozostanie dyskretna, ale głęboka. Choć może być obecna na oficjalnych wydarzeniach, raczej nie stanie się „matką narodu”, a raczej postacią symboliczną, odgrywającą swoją rolę z daleka, lecz z niekwestionowaną klasą.
red./onet.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez