WM.pl
10 maja 2025, Sobota
imieniny: Antoniny, Izydory, Jana
  • 10°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Wścieklizna na Lubelszczyźnie. Pierwszy przypadek u bydła od 15 lat i kolejne ogniska wirusa w regionie

2024-11-25 09:34:34(ost. akt: 2024-11-25 10:52:00)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Freepik

Wścieklizna, jedna z najbardziej śmiercionośnych chorób odzwierzęcych, znów przypomina o swoim istnieniu. W województwie lubelskim odnotowano nowe przypadki zakażeń, w tym pierwszy od 15 lat wśród bydła. Eksperci ostrzegają przed zagrożeniem i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności oraz przestrzeganie zasad profilaktyki.

Warto przeczytać

  • Znamy już przyczynę zatrucia policjantów z Akademii Policji...
  • "To ziemia, która widziała piekło"
  • 30-latek z wyrokami na koncie i narkotykami w mieszkaniu...
W Lubelskim wykryto 21. ognisko wścieklizny, tym razem w miejscowości Jurów w powiecie tomaszowskim. Choroba pojawiła się w stadzie bydła, co jest niezwykle rzadkie, ponieważ wścieklizna zazwyczaj dotyka zwierzęta mięsożerne. Jak poinformowała dr Monika Michałowska, rzeczniczka Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie, u jednej z krów wystąpiły niepokojące objawy, takie jak ślinotok, przeciągłe ryczenie oraz agresywne zachowanie. Zwierzę szybko padło, a badania potwierdziły obecność wirusa. To pierwszy taki przypadek w regionie od 15 lat.

Niepokojąca sytuacja w regionie narasta – między 13 a 19 listopada na Lubelszczyźnie odnotowano cztery nowe ogniska wścieklizny. W jednym z nich, w miejscowości Ratyczów, wirusa wykryto u psa, co dodatkowo zwiększa ryzyko transmisji na ludzi. W związku z tym wojewoda lubelski Krzysztof Komorski rozszerzył obszary objęte obowiązkiem szczepień przeciwko wściekliźnie na koty powyżej trzeciego miesiąca życia, co w innych częściach Polski dotyczy wyłącznie psów.

Eksperci alarmują, że choć w Polsce wścieklizna nie dotyka ludzi od ponad 20 lat, rosnące liczby zachorowań u zwierząt i narażenia na kontakt z wirusem budzą obawy. Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – PZH, do 15 listopada tego roku niemal 10 tys. osób miało styczność ze zwierzętami mogącymi być nosicielami wirusa, co stanowi wzrost o 800 przypadków w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Wścieklizna, przenoszona głównie przez kontakt zakażonej śliny ze skórą lub błonami śluzowymi, to jedna z najgroźniejszych chorób odzwierzęcych. Wirus atakuje układ nerwowy, powodując objawy neurologiczne, takie jak wodowstręt, drgawki, światłowstręt czy zmiany w zachowaniu, w tym agresję. Po wystąpieniu pierwszych symptomów choroba jest niemal zawsze śmiertelna, a śmierć następuje w ciągu kilku dni w wyniku zapalenia mózgu.

Choć polski system profilaktyki działa sprawnie, eksperci przestrzegają przed lekceważeniem zagrożenia. Jak zauważa w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, ryzyko istnieje nawet w przypadku dzikich kotów czy dzikich zwierząt, takich jak lisy czy jenoty. Prof. Marcin Bańbura z SGGW w Warszawie podkreśla, że wścieklizna, choć rzadka, budzi powszechny respekt – zarówno wśród weterynarzy, jak i epidemiologów.

Profilaktyka poekspozycyjna pozwala uniknąć rozwoju choroby, ale kluczowe jest zachowanie ostrożności i szybka reakcja po kontakcie z potencjalnie zakażonym zwierzęciem.

Źródło: Wirtualna Polska

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
wścieklizna lubelszczyzna bydło
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B