„Nie” dla mediów społecznościowych dla dzieci. Pomysł rodem z Australii
2024-11-25 12:40:30(ost. akt: 2024-11-25 12:09:09)
Australijski rząd ogłosił zamiar wprowadzenia zakazu korzystania z mediów społecznościowych dla osób poniżej 16 roku życia. Politycy rządzącej koalicji argumentują, że media społecznościowe niosą ze sobą poważne zagrożenia dla zdrowia psychicznego i fizycznego dzieci. Gdyby ustawa weszła w życie, byłaby to jedno z najbardziej restrykcyjnych rozwiązań w tej kwestii na świecie. Obowiązek weryfikacji wieku użytkowników miałby spoczywać na operatorach platform, co budzi wątpliwości wśród ekspertów.
Piotr Konieczny, ekspert ds. bezpieczeństwa komputerowego, zauważył, że choć pomysł weryfikacji wieku jest zrozumiały, to jego realizacja może napotkać na poważne trudności. Obecnie najpopularniejszym systemem weryfikacji jest klauzula akceptacji pełnoletności, która rzadko kiedy jest rzeczywistą barierą, ponieważ opiera się jedynie na szczerej deklaracji użytkownika. Plany australijskiego rządu idą znacznie dalej, zakładając, że weryfikacja odbywałaby się przy użyciu cyfrowego dowodu tożsamości.
Możliwość weryfikacji biometrycznej, takiej jak skanowanie twarzy lub odcisku palca, również była rozważana. Konieczny wyraził jednak obawy związane z naruszaniem prywatności i przetwarzaniem danych osobowych, co może wzbudzić dodatkowe kontrowersje. Twierdzi, że każda z takich metod weryfikacji użytkowników może wiązać się z trudnościami oraz obawami o to, jak dostawcy usług będą podchodzić do tych regulacji.
Media społecznościowe wciąż dążą do maksymalizacji czasu, jaki użytkownicy spędzają na ich platformach, co bezpośrednio wpływa na ich dochody. Konieczny zasugerował, że w przypadku wprowadzenia nowych regulacji, te firmy będą musiały przemyśleć swoje strategie i dostosować się do nowych wymogów. Wyraził również nadzieję na poprawę sytuacji związanej z obsługą nieletnich w sieci, jednak podkreślił, że dominujące na rynku platformy mają potężne lobbies i zasoby, które mogą stawiać bariery przed jakimikolwiek zmianami.
W obliczu ewentualnych ograniczeń dzieci i młodzież mogą poszukiwać alternatywnych platform, które nie podlegają tym regulacjom, takich jak te działające w Darknecie. Konieczny podsumował, że nawet najbardziej rygorystyczne ograniczenia dostępu do mediów społecznościowych mogą nie przynieść oczekiwanych rezultatów, jeśli nie zostaną wprowadzone systemowe zmiany mające na celu ochronę młodych użytkowników w przestrzeni cyfrowej.
raz/RMF24
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez