Policjant z Bartoszyc walczy muzyką z hejtem

W Bartoszycach, średniej wielkości mieście na Warmii i Mazurach, ale dzięki internetowi także w całym regionie i kraju, walka z hejtem zyskała nową formę. Podkomisarz Wojciech Szerejko, znany jako „Szary”, postanowił sięgnąć po muzykę, aby dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Nagrał utwór „Hieny”, który stał się narzędziem do walki z nienawiścią, próbą poruszenia tematu hejtu w sposób bardziej emocjonalny i bezpośredni.

Podkomisarz w rozmowie z „Gazetą Olsztyńską” jasno podkreśla, że jego utwór nie jest skierowany wyłącznie do ofiar hejtu, ale także do jego sprawców.

— Ta piosenka to jest do nich tak naprawdę — mówi w rozmowie z nami. Jego celem jest pokazanie, jak głębokie ślady pozostawia hejt w życiu młodych ludzi. Muzyka stała się narzędziem, które pozwala dotrzeć do młodych w sposób bardziej osobisty niż klasyczne lekcje profilaktyki.

Hejt dotyka coraz więcej osób, niezależnie od wieku. Jak zaznacza podkomisarz Szerejko, problem ten nasilił się po pandemii, gdy dzieci i młodzież przeniosły swoje życie do internetu.

— Nie było praktycznie miesiąca, żeby do jednostki nie zgłaszał się ktoś z rodziców, ze szkoły, ktoś nie dzwonił z problemem dotyczącym hejtu — mówi podkomisarz.

To pokazuje, że problem nie jest odległy czy teoretyczny. Jest codziennością zarówno dla policjantów, jak i dla mieszkańców Bartoszyc. Jednostka, choć nie należy do dużych miast, zmaga się z hejtem w równie dużym stopniu jak metropolie.

Podkomisarz Szerejko wie, co mówi i świetnie zna ten smutny problem. Pięć lat zajmował się profilaktyką, organizując m.in. spotkania w szkołach. Tłumaczył młodym ludziom, czym jest hejt i jakie są jego konsekwencje prawne.

Jak sam zaznacza, polskie prawo nie definiuje hejtu wprost, lecz istnieje kilka artykułów kodeksu karnego, które wyczerpują jego znamiona. Dlatego, jak podkreśla podkomisarz, najważniejsza jest edukacja i budowanie świadomości, by problemowi przeciwdziałać zanim wymknie się spod kontroli.

— Rodzice często nie zdają sobie sprawy, że to, co dzieci robią w sieci, może mieć poważne konsekwencje prawne — wyjaśnia.

Podkomisarz wielokrotnie spotykał się z przypadkami, gdy hejt prowadził do tragedii. W swoim utworze wspomina głośną tragedię, która wstrząsnęła całą Polską. Hejtowana przez pięć lat przez swoich rówieśników 16-letnia dziewczyna w końcu targnęła się na swoje życie.

— Nikt nie potrafił przerwać tej spirali, bo uznawano, że to tylko słowa w internecie. A te słowa mają ogromną moc — podkreśla.

Muzyka stała się dla podkomisarza Szerejki formą wyrazu, która pozwala dotrzeć do młodych ludzi inaczej niż standardowe prelekcje. Utwór „Hieny” opowiada o emocjach ofiar hejtu — bezsilności, strachu, ale też nadziei na zmianę.

— To narzędzie profilaktyczne, przyczynek do dyskusji — mówi.

Utwór miał swoją premierę podczas wojewódzkiej debaty społecznej „Porozmawiajmy o bezpieczeństwie – możesz mieć na nie wpływ”, 28 listopada 2024 roku. Policjant, tworząc nagranie, korzystał z narzędzi AI, jednak jego sercem są poruszające słowa, których sam jest autorem. A trzeba przyznać, że zarówno słowa, muzyka, jak i obraz utworu „Hieny” głęboko poruszają.

Podkomisarz podkreśla, że hejterzy często nie zdają sobie sprawy, jak bardzo krzywdzą innych. Dla nich to tylko słowa, żarty, sposób na wyrażenie frustracji. Dopiero gdy stają twarzą w twarz z ofiarą, rozumieją konsekwencje swoich działań.

— Walka z hejtem to odpowiedzialność nas wszystkich — rodziców, nauczycieli, samorządów. Musimy przestać bagatelizować hejt. To realna krzywda, która może prowadzić do tragedii — podkreśla bartoszycki policjant.

Słowa Utworu "Hieny", autor Szary (zwrotka I):
W cieniu klawiatury skrywa się zło
młody chłopak szlocha, nikt nie słucha go.
Został z tym sam, nie traktują go poważnie,
słowa jak pociski przeszywają jego jaźnię.
Ważne mordo byś ty miał wyobraźnię,
wszechobecny hejt urządza duszy kaźnie.
dla nich to żarty, a skutki są poważne.
Zapinaj pasy i słuchaj uważnie!
Żył pełnią życia zanim go zaczęli dręczyć,
nim zdążył wystartować, zaciągnął hamulec ręczny.
Depresja skradła uśmiech z jego twarzy,
snuł się jak cień, o niczym już nie marzył.
Gdyby nie hejterzy, tych leków by nie zażył.
On jest już w niebie, oni się będą smażyć.
Szukał pomocy ale na próżno,
dorośli zawiedli, dla niego już za późno.