WM.pl
13 maja 2025, Wtorek
imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
  • 16°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
    • Ogłoszenia
    • Anty-defamation
    • Kongres Przyszłości
    • Europe Direct
    • Plebiscyt Sportowy
    • Krasnal.info
    PODZIEL SIĘ

    Jolanta Lange wróciła do kraju. Gdzie się odnalazła? Agentka SB prowadzi szkolenia dla krakowskiego ratusza. Ich to koszt to ponad 30 tys. zł

    2024-12-08 09:22:01(ost. akt: 2024-12-08 09:26:49)

    Autor zdjęcia: Fratria / wPolityce

    Jolanta Lange vel Gontarczyk, która według IPN jako agentka SB inwigilowała ks. Franciszka Blachnickiego, wróciła do Polski i prowadziła warsztaty „równościowe” dla urzędników w Krakowie. Takie informacje na portalu X przekazał publicysta Piotr Woyciechowski. „Za usługę szkolenia z „języka inkluzywnego” i „mikronierówności” jej stowarzyszenie „Pro Humanum” przytuliło 31.000 zł z kasy miasta” - napisał publicysta, ekspert ds. służb specjalnych.

    Warto przeczytać

    • Droga to nie tor wyścigowy
    • "Zimni ogrodnicy" już na Warmii i Mazurach?
    • Mieszkańcy Olsztyna doceniają wygodę. Urzędomat bije rekordy...
    Piotr Woyciechowski za pośrednictwem portalu X poinformował, że Jolanta Lange vel Gontarczyk, wróciła do kraju i świadczy usługi na rzecz krakowskiego ratusza.

    — Mamy potwierdzenie: Jolanta #Lange vel Gontarczyk (lat 75) b. tajny współpracownik #SB o ps. „Panna”, podejrzewana o współudział w zamordowaniu poprzez otrucie ks. Franciszka Blachnickiego - powróciła do Polski i pełnymi garściami korzysta z roztoczonego nad nią parasola ochronnego. Jolanta Lange odnalazła się w …. magistracie miasta Krakowa, gdzie osobiście prowadziła dla urzędników miejskich prezydenta Miszalskiego warsztaty „równościowe”. Za usługę szkolenia z „języka inkluzywnego” i „mikronierówności” jej stowarzyszenie „Pro Humanum” przytuliło ca. 31.000, - zł. z kasy miasta. Zapraszam do lektury całego wątku. #Jedziemy — napisał.

    Z dokumentów, do których dotarł Woyciechowski, wynika, że Stowarzyszenie „Pro Humanum”, którego wiceprezesem jest Jolanta Lange, w połowie listopada podpisało umowę z krakowskim ratuszem na zorganizowanie warsztatów równościowych na temat języka inkluzywnego, mikronierówności oraz różnorodności kulturowej. Umowa opiewa na kwotę ponad 30 tysięcy złotych. W warsztatach wzięło udział 70 urzędników.

    — Umowę ze stowarzyszeniem „Pro Humanum” na zorganizowanie warsztatów równościowych Urząd m. Krakowa zawarł z inspiracji Eweliny Pytl – pełnomocnika Prezydenta Aleksandra Miszalskiego ds. równości (znana w Krakowie KODziara i lewaczka). Umowę podpisano w dniu 18.11.2024 r. Miasto reprezentował Mateusz Płoskonka – zastępca dyrektora Wydziału polityki Społecznej, zaś stowarzyszenie: Jolanta Lange – wiceprezes zarządu oraz Tadeusz Olczak – skarbnik. Stowarzyszenie zobowiązało się do przeprowadzenia 3 spotkań szkoleniowych dla ok. 70 osób. Program warsztatów obejmował lewackie ble, ble ble na temat jez. inkluzywnego, różnorodności kulturowej i inne tego typu bzdety. Kto chce, ten niech wczytuje się w szczegółowy program szkoleń. Każdy z uczestników szkolenia otrzymał certyfikat. Wynagrodzenie ustalono na kwotę 31.000, -zł. Zapłacono! Warsztaty poprowadziły wspólnie dwie działaczki stowarzyszenia „Pro Humanum”: Jolanta Lange i Beata Machul-Telus. O tej ostatniej poświęcę osobny wpis w tym wątku — poinformował Woyciechowski, dołączając umowę między Stowarzyszeniem a Urzędem Miasta w Krakowie.

    Sprawa zbulwersowała krakowskich radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy zapowiedzieli, że będą się domagać wyjaśnień od prezydenta Krakowa.

    Ks. Franciszek Blachnicki zmarł nagle 27 lutego 1987 r. w niemieckim Carslbergu. Ostatnią rozmowę, kilka godzin przed śmiercią kapłan odbył z bliskimi współpracownikami Jolantą i Andrzejem Gontarczykami. Rozmowa mogła dotyczyć tego, że małżeństwo pracuje dla komunistycznej Służby Bezpieczeństwa. Informacje na ten temat przekazał ks. Blachnickiemu działacz opozycji mieszkający w Niemczech Andrzej Wirga.

    Jolanta Lange w latach osiemdziesiątych jako Jolanta Gontarczyk udawała przy ks. Franciszku Blachnickim zagorzałą katoliczkę i działaczkę Solidarności. Była tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa - dołączyła do swojego męża Andrzeja Gontarczyka w 1977 roku, mężczyzna został zwerbowany w 1974 roku.

    Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl


    Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
    ZAMKNIJ
    Tagi:
    polityka SB Lange ratusz kontrowersja
    red.
    więcej od tego autora

    PODZIEL SIĘ

    Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

    Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

    Zaloguj się lub wejdź przez FB

    GazetaOlsztyńska.pl
    • Koronawirus
    • Wiadomości
    • Sport
    • Olsztyn
    • Plebiscyty
    • Ogłoszenia
    • Nieruchomości
    • Motoryzacja
    • Drobne
    • Praca
    • Patronaty
    • Reklama
    • Pracuj u nas
    • Kontakt
    ul. Tracka 5
    10-364 Olsztyn
    tel: 89 539-75-20
    internet@gazetaolsztynska.pl
    Biuro reklamy internetowej
    tel: 89 539-76-29,
    tel: 89 539-76-59
    reklama@wm.pl

    Bądź na bieżąco!

    Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

    • Polityka Prywatności
    • Regulaminy
    • Kontakt
    2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B