Zagraniczne media: masło symbolem rosnących kosztów życia w Polsce

Jak donosi amerykańska platforma informacja CNN, polska rządowa agencja rezerw strategicznych ogłosiła we wtorek sprzedaż 1000 ton mrożonego masła w blokach po 25 kg. Cena minimalna ustalona na poziomie 28,38 zł za kilogram jest znacznie niższa od obecnych cen w supermarketach, gdzie masło kosztuje nawet 49,95 zł za kilogram. Aukcja ma na celu złagodzenie presji inflacyjnej, która od miesięcy odbija się na polskich gospodarstwach domowych.

„Ta nadzwyczajna akcja… powinna przyczynić się do stabilizacji cen masła na rynku” – powiedziała agencja, cytowana przez TVN24. Decyzja o sprzedaży wynika z globalnego wzrostu cen produktów mlecznych, wywołanego niedoborem mleka.

Polska, podobnie jak inne kraje, korzysta z rezerw strategicznych, by interweniować na rynku. W przeszłości Chiny uruchamiały zapasy wieprzowiny, a Kanada – syropu klonowego. Tym razem masło stało się symbolem rosnących kosztów życia w Polsce.

Lider opozycji Jarosław Kaczyński zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie masła w sejfie, podkreślając jego wysoką cenę. Tymczasem Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta, oskarżył Narodowy Bank Polski o niewłaściwe zarządzanie inflacją.

Inflacja w Polsce, choć spadła z szczytowego poziomu 18,4% w lutym ubiegłego roku, wciąż pozostaje powyżej średniej unijnej. Według Komisji Europejskiej ceny masła w UE wzrosły w tym roku o 44%, a hurtowe ceny w Polsce podniosły się aż o 50%.

Światowe ceny masła biją rekordy, a według danych ONZ globalny indeks cen mlecznych wzrósł o 20% w porównaniu do ubiegłego roku. Rządowe działania mogą więc być chwilowym rozwiązaniem, które przyniesie ulgę konsumentom – przynajmniej do czasu wyborów prezydenckich.

Źródło: CNN