Proces adwokata trwa już przeszło rok
2024-12-21 20:00:43(ost. akt: 2024-12-22 06:53:49)
Rozprawa w głośnej sprawie o spowodowanie wypadku i śmierci dwóch kobiet, która toczy się przed olsztyńskim sądem rejonowym została przełożona aż do lutego. Oskarżony to łódzki adwokat, który w Polsce jest znany jako „adwokat od trumien na kółkach”.
Proces Pawła K. trwa już przeszło rok, a nadal nie widać, żeby zmierzał ku końcowi. Rozprawa, która odbyła się w Olsztynie 16 grudnia, została przełożona na luty 2025 roku. Wszystko przez kolejne wnioski o opinie biegłych oraz zwłokę w wykonaniu ekspertyz. Bliscy ofiar tragicznego wypadku coraz głośniej mówią o celowym przeciąganiu sprawy. Od dramatu, który doprowadził do śmierci dwóch mieszkanek naszego regionu, minęło już ponad trzy lata.
Minęły już trzy lata
Przypomnijmy: do tragedii doszło 26 września 2021 roku. Paweł K., znany z medialnych wypowiedzi łódzki adwokat, wracał mercedesem z wesela popularnej influencerki trasą z Barczewa do Jezioran. Doszło do tragedii. Według ustaleń prokuratury oskarżony przekroczył podwójną linię ciągłą, zjechał na przeciwny pas i czołowo zderzył się z prawidłowo jadącym audi 80. Dwie kobiety podróżujące starszym samochodem zginęły na miejscu.
Przypomnijmy: do tragedii doszło 26 września 2021 roku. Paweł K., znany z medialnych wypowiedzi łódzki adwokat, wracał mercedesem z wesela popularnej influencerki trasą z Barczewa do Jezioran. Doszło do tragedii. Według ustaleń prokuratury oskarżony przekroczył podwójną linię ciągłą, zjechał na przeciwny pas i czołowo zderzył się z prawidłowo jadącym audi 80. Dwie kobiety podróżujące starszym samochodem zginęły na miejscu.
Tuż po wypadku u Pawła K. przeprowadzono badania na obecność narkotyków. Wyniki wykazały śladowe ilości kokainy w jego organizmie. Ilość ta, zdaniem biegłych, nie była jednak wystarczająca, aby postawić zarzut prowadzenia pod wpływem narkotyków. Sam adwokat zapewniał, że nie wie, jak substancja znalazła się w jego krwi. Tłumaczył, że nie zażywa narkotyków, a jego organizm mógł zetknąć się z nimi w nieznanych okolicznościach.
Szokujące słowa
Zamiast wycofać się z przestrzeni publicznej, po tragedii Paweł K. opublikował w mediach społecznościowych film, który wstrząsnął całą Polską. W nagraniu stwierdził, że wypadek był „konfrontacją bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach” i zasugerował, że przyczyną tragedii był stan techniczny starszego audi. Komentarze, że niektórzy „są zadowoleni, bo kupili sobie auto za 3 tysiące złotych”, oraz porady, aby „nie jeździć starymi samochodami”, wywołały burzę.
Krytyka spadła na Pawła K. nie tylko ze strony bliskich ofiar, ale także internautów i środowiska prawniczego. W obliczu skandalu adwokat usunął kontrowersyjne wpisy i publicznie przeprosił. Władze Izby Adwokackiej w Łodzi wszczęły wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Konsekwencje były jednak łagodne.
Zamiast wycofać się z przestrzeni publicznej, po tragedii Paweł K. opublikował w mediach społecznościowych film, który wstrząsnął całą Polską. W nagraniu stwierdził, że wypadek był „konfrontacją bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach” i zasugerował, że przyczyną tragedii był stan techniczny starszego audi. Komentarze, że niektórzy „są zadowoleni, bo kupili sobie auto za 3 tysiące złotych”, oraz porady, aby „nie jeździć starymi samochodami”, wywołały burzę.
Krytyka spadła na Pawła K. nie tylko ze strony bliskich ofiar, ale także internautów i środowiska prawniczego. W obliczu skandalu adwokat usunął kontrowersyjne wpisy i publicznie przeprosił. Władze Izby Adwokackiej w Łodzi wszczęły wobec niego postępowanie dyscyplinarne. Konsekwencje były jednak łagodne.
Postępowanie dyscyplinarne
We wrześniu 2024 roku Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję o zawieszeniu go w prawach do wykonywania zawodu na okres dwóch lat. Decyzja jest wynikiem wcześniejszych orzeczeń sądów dyscyplinarnych: początkowo sąd przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi zawiesił Pawła K. na 16 miesięcy, jednak po apelacji Wyższy Sąd Dyscyplinarny w Warszawie wydłużył ten okres do 24 miesięcy.
We wrześniu 2024 roku Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję o zawieszeniu go w prawach do wykonywania zawodu na okres dwóch lat. Decyzja jest wynikiem wcześniejszych orzeczeń sądów dyscyplinarnych: początkowo sąd przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi zawiesił Pawła K. na 16 miesięcy, jednak po apelacji Wyższy Sąd Dyscyplinarny w Warszawie wydłużył ten okres do 24 miesięcy.
Decyzja ta dotyczyła zarówno obraźliwych komentarzy po wypadku, jak i późniejszych wypowiedzi, w których adwokat publicznie podważał kompetencje sędziów. Dodatkowo za obrazę sędziów Sądu Apelacyjnego w Łodzi nałożono na niego grzywnę w wysokości 28 tysięcy złotych oraz zakaz szkolenia aplikantów przez pięć lat.
Warto zaznaczyć, że w grudniu 2023 roku Paweł K. odzyskał tymczasowo prawo do wykonywania zawodu adwokata po uregulowaniu zaległych składek samorządowych, co skutkowało odwieszeniem go przez Izbę Adwokacką w Łodzi. Decyzja Sądu Najwyższego z września oznacza, że obecnie Paweł K. nie może praktykować jako adwokat.
Przeciąganie sprawy
W poniedziałek, 16 grudnia, oskarżony adwokat nie stawił się na rozprawie, a reprezentujący go prawnik, jak w swojej relacji podkreśla Polska Agencja Prasowa, wniósł, by powołać „ekspertów najwyższej klasy”, co – według prokuratora i pełnomocnika pokrzywdzonych – oznaczałoby czekanie na kolejną opinię „zapewne ze dwa lata”. Zamiast finału sąd zdecydował o odroczeniu sprawy do lutego 2025 roku. To kolejny już termin, który został przesunięty, co coraz bardziej frustruje rodziny ofiar.
W poniedziałek, 16 grudnia, oskarżony adwokat nie stawił się na rozprawie, a reprezentujący go prawnik, jak w swojej relacji podkreśla Polska Agencja Prasowa, wniósł, by powołać „ekspertów najwyższej klasy”, co – według prokuratora i pełnomocnika pokrzywdzonych – oznaczałoby czekanie na kolejną opinię „zapewne ze dwa lata”. Zamiast finału sąd zdecydował o odroczeniu sprawy do lutego 2025 roku. To kolejny już termin, który został przesunięty, co coraz bardziej frustruje rodziny ofiar.
Formalnym powodem odroczenia był brak uzupełniającej opinii, o którą sąd poprosił jednego z kilku obecnie opiniujących w tej sprawie biegłych. Sędzia prowadząca sprawę przyznała, że biegły był w tej sprawie już kilka razy ponaglany, ale nie przyniosło to efektów.
Obrońcy Pawła K. wnioski o powołanie kolejnych biegłych oraz przeprowadzenie nowych ekspertyz argumentują tym, że mercedes oskarżonego, wyposażony w nowoczesne systemy zabezpieczeń, wymaga dodatkowych badań. Twierdzą, że obecne dowody są niewystarczające. Kluczowe dowody, takie jak brak hamowania i prędkość 60-66 km/h, zdaniem biegłych, którzy do tej pory złożyli swoje ekspertyzy przed sądem, nie pozostawiają co do tego wątpliwości. Jednak zdaniem obrońców „adwokata od trumien” były wadliwie wykonane.
Nowe zarzuty
Paweł K. ma nie tylko kłopoty związane z wypadkiem z 2021 roku i sprawami dyscyplinarnymi. W maju tego roku prokuratura postawiła Pawłowi K. nowe zarzuty w innej sprawie. Dotyczą one tak poważnych przestępstw jak ujawnienie tajemnicy śledztwa i współpraca z członkiem grupy przestępczej.
Paweł K. ma nie tylko kłopoty związane z wypadkiem z 2021 roku i sprawami dyscyplinarnymi. W maju tego roku prokuratura postawiła Pawłowi K. nowe zarzuty w innej sprawie. Dotyczą one tak poważnych przestępstw jak ujawnienie tajemnicy śledztwa i współpraca z członkiem grupy przestępczej.
Paweł K. odpowiada z wolnej stopy. Prokuratura w czasie śledztwa zabezpieczyła majątek oskarżonego o wartości 300 tys. zł. Oskarżony nie przyznaje się do winy i konsekwentnie broni swojego stanowiska. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Stanisław Kryściński
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez