Prokremlowska propaganda o "fali uchodźców" z Ukrainy
2024-12-30 13:16:37(ost. akt: 2024-12-30 13:25:06)
Narracja o masowej ucieczce Ukraińców do Polski, napędzana prokremlowską propagandą, nie znajduje potwierdzenia w faktach. Zamiast szturmu granic, mamy do czynienia z tradycyjnym wzmożeniem ruchu przedświątecznego. Straż Graniczna, organizacje pomocowe i eksperci obalają tezy o rzekomym exodusie, wskazując na celowe działania dezinformacyjne.
W ostatnich dniach prokremlowskie media rozpowszechniają narrację o rzekomej masowej ucieczce Ukraińców do Polski. Według tych źródeł polską granicę ma codziennie przekraczać aż 150 tysięcy osób, co ma być związane z obawami o obniżenie wieku mobilizacyjnego w Ukrainie. Narracja ta podkreśla, że matki masowo wywożą swoich nastoletnich synów, by uniknąć ich potencjalnego powołania do wojska.
Polska Straż Graniczna jednoznacznie zaprzecza tym doniesieniom. Jak poinformował kpt. Dariusz Siennicki z Nadbużańskiego Oddziału SG, wzmożony ruch graniczny w okresie świątecznym jest zjawiskiem cyklicznym i dotyczy zarówno wjazdów, jak i wyjazdów z Polski. „Nie odnotowaliśmy żadnego dnia ruchu rzędu 150 tysięcy osób. Kulminacja nastąpiła 22 grudnia, kiedy granicę przekroczyło łącznie niemal 89 tysięcy osób, z czego większość opuszczała Polskę” – wyjaśnia rzecznik.
Ruch na granicy w przedświątecznym okresie jest równomierny w obu kierunkach, co potwierdzają także dane dotyczące autobusów. Według Bieszczadzkiego Oddziału SG 23 grudnia odprawiono 260 autokarów wyjeżdżających z Polski, podczas gdy do kraju wjechało ich 159.
Eksperci wskazują, że tradycyjny wzrost liczby podróży jest związany z obchodami świąt Bożego Narodzenia. Już drugi rok z rzędu Ukraińcy świętują według kalendarza gregoriańskiego, co pokrywa się z terminem polskich uroczystości. Wielu Ukraińców przebywających w Polsce postanowiło spędzić ten czas z rodziną w ojczyźnie, a część osób z Ukrainy przyjeżdża do Polski, by odwiedzić bliskich lub odpocząć.
Narracja o masowym exodusie z Ukrainy nie znajduje potwierdzenia w pracy organizacji pozarządowych. Jak wskazują przedstawiciele Fundacji Ukraiński Dom, która wspiera uchodźców, w ostatnim czasie nie zaobserwowano wzrostu liczby osób szukających pomocy w legalizacji pobytu czy znalezieniu mieszkania w Polsce.
Łukasz Adamski, wicedyrektor Centrum Dialogu im. Juliusza Mieroszewskiego, podkreśla, że dezinformacja o fali uchodźców to część działań propagandowych Kremla, mających na celu wzbudzenie niechęci wobec Ukraińców w Polsce. Jednocześnie ekspert potwierdza, że obawy związane z możliwym obniżeniem wieku mobilizacyjnego rzeczywiście występują wśród Ukraińców, co może skłaniać niektórych rodziców do wyjazdu za granicę z nastoletnimi synami. „Nie jest to jednak zjawisko masowe ani przyczyna wzmożonego ruchu na granicy” – dodaje Adamski.
Źródło: Interia
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez