Nie żyje pierwsza dama polskiej sceny. Świat operetki w żałobie
2024-12-31 11:42:03(ost. akt: 2024-12-31 11:44:34)
Wielka dama polskiej operetki, Irena Brodzińska, zmarła 30 grudnia w wieku 91 lat. Pozostawiła trwały ślad w historii polskiej muzyki. O jej śmierci poinformował dyrektor Opery na Zamku.
Irena Brodzińska, urodzona w 1933 r. w Pińsku, była śpiewaczką operową i aktorką, której kariera rozkwitła po wojnie w Krakowie. Swoją działalność sceniczną rozpoczęła w wieku 15 lat jako tancerka, zdobywając uznanie w teatrach w Lublinie, Krakowie i Poznaniu. Po raz pierwszy zaśpiewała na scenie Teatru Muzycznego w Łodzi w 1953 r., a następnie trafiła do Operetki Śląskiej w Gliwicach. Jej córką była Grażyna Brodzińska, znana artystka operetkowa.
W 1957 r. Irena Brodzińska przeniosła się do Szczecina, gdzie stała się filarem Operetki Szczecińskiej, później przekształconej w Państwowy Teatr Muzyczny. Była nie tylko gwiazdą sceny, ale również współzałożycielką Stowarzyszenia Miłośników Opery i Operetki w Szczecinie, przyczyniając się do rozwoju lokalnej kultury muzycznej.
Śmierć Ireny Brodzińskiej to ogromna strata dla polskiej kultury, jak zaznaczył Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku, nazywając ją "ikoną polskiej i szczecińskiej sceny muzycznej". Jekiel wspomina artystkę jako osobę, która do końca była związana z teatrem, choć ostatnio rzadziej opuszczała swój dom. W imieniu pracowników Opery na Zamku oraz własnym przekazał wyrazy współczucia rodzinie artystki.
Źródło: plejada.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez