Kardynał Dziwisz zaprzecza rewelacjom Onetu
2025-01-02 11:56:25(ost. akt: 2025-01-02 12:00:35)
Kardynał Stanisław Dziwisz, były sekretarz papieża Jana Pawła II, ma zostać przesłuchany przez Państwową Komisję ds. Przeciwdziałania Pedofilii w związku z oskarżeniami zgłoszonymi przez mężczyznę, który twierdzi, że padł ofiarą duchownego w latach 70. Kardynał stanowczo zaprzecza tym zarzutom, określając je mianem pomówienia, podczas gdy komisja zapowiada dalsze działania w tej sprawie.
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami przekazanymi przez dziennikarzy Onetu, kardynał Stanisław Dziwisz, były sekretarz papieża Jana Pawła II, zostanie wezwany do złożenia zeznań przed Państwową Komisją ds. Przeciwdziałania Pedofilii. Redakcja Onet dotarła do dokumentu z 2021 roku, w którym mężczyzna, poszkodowany w latach 70., zgłasza swoje oskarżenia wobec duchownych. Zgodnie z jego relacją, miał on zostać ofiarą przestępstwa w jednym z wydarzeń z udziałem duchowieństwa.
Kardynał Dziwisz, w reakcji na medialne informacje, stanowczo zaprzeczył tym zarzutom. W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną podkreślił, że oskarżenia wobec niego są bezpodstawne. Zaznaczył, że nigdy nie miał kontaktu z żadnymi księżmi, którzy rzekomo dopuścili się przestępstw, ani nie znał mężczyzny, który zgłosił sprawę.
Do sprawy odniósł się także przewodnicząca Państwowej Komisji ds. Przeciwdziałania Wykorzystywaniu Seksualnemu Małoletnich, Karolina Bućko. W rozmowie z Polską Agencją Prasową wyjaśniła, że komisja zajmuje się wszelkimi sprawami, które zostały przedawnione przez prokuraturę. Bućko zaznaczyła, że chociaż nie zna szczegółów tej konkretnej sprawy, jeśli rzeczywiście trafiła ona do komisji, to z pewnością zostanie w niej podjęta dalsza analiza.
Portal Onet w swojej publikacji podał, że zgłoszona sprawa dotyczy rzekomego wykorzystania mężczyzny przez kilku duchownych krakowskiej archidiecezji, w tym przez samego kardynała Dziwisza. Pokrzywdzony miał twierdzić, że dopiero po latach dowiedział się, iż jednym z oprawców był ówczesny sekretarz papieża.
W kontekście postępowania wyjaśniono, że nie dotyczy ono bezpośrednio kardynała Dziwisza, lecz toczy się w sprawie. Jako strona w postępowaniu, kardynał ma prawo do skorzystania z pomocy pełnomocnika.
Źródło: Onet
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez