WM.pl
13 maja 2025, Wtorek
imieniny: Agnieszki, Magdaleny, Serwacego
  • 16°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Ukraina pod presją – analiza brytyjskiego eksperta

2025-01-07 10:11:28(ost. akt: 2025-01-07 10:17:45)

Autor zdjęcia: PAP/EPA/Oleg Petrasyuk

Frank Ledwidge w rozmowie z Wirtualną Polską stwierdził, że gdyby decyzja o członkostwie Ukrainy w NATO zależała od Wielkiej Brytanii lub Francji, kraj ten już byłby częścią Sojuszu. Jednak Stany Zjednoczone, zwłaszcza pod rządami Donalda Trumpa, nie zaryzykują konfrontacji z Rosją. Dla Kremla jedyną nieprzekraczalną granicą jest członkostwo Ukrainy w NATO, co również wyjaśnia brak dużych sił pokojowych w tym regionie.

Warto przeczytać

  • Droga to nie tor wyścigowy
  • "Zimni ogrodnicy" już na Warmii i Mazurach?
  • Mieszkańcy Olsztyna doceniają wygodę. Urzędomat bije rekordy...
Sytuacja na froncie
Rok 2024 był niezwykle trudny dla Ukrainy. Rosyjskie wojska osiągnęły znaczące postępy, przejmując kluczowe miasta w Donbasie, takie jak Awdijiwka i Kurachowe, oraz zbliżając się niebezpiecznie blisko do Pokrowska i granic obwodu dniepropietrowskiego. Jak zauważa Frank Ledwidge, brytyjski ekspert wojskowy, w rozmowie dla Wirtualnej Polski, choć Rosjanie posuwają się naprzód, to za wcześnie, by mówić o upadku ukraińskiego frontu. Ich strategia polega na atakach mniejszymi, lecz agresywnymi siłami, rozciągającymi obronę Ukrainy na linii frontu liczącej aż 1170 km.

Nierówność sił i wyczerpanie zasobów
Podstawowym problemem Ukrainy jest dysproporcja zasobów. Rosjanie dysponują większą liczbą żołnierzy, sprzętu i amunicji. Ukraina, mimo taktycznych sukcesów, takich jak ataki na rosyjską logistykę, zmaga się z brakiem ludzi i koniecznością ciągłego manewrowania doświadczonymi brygadami, by wypełniać luki w obronie. Ledwidge zwraca uwagę na przykład 72. brygady zmechanizowanej, która po dwóch i pół roku nieprzerwanej walki została wycofana z Wuhledaru z powodu braków kadrowych.

Mobilizacja i jej konsekwencje
W obliczu niedoboru żołnierzy rozważa się obniżenie wieku mobilizacyjnego do 18 lat, co budzi kontrowersje. Zdaniem eksperta takie posunięcie może wpłynąć negatywnie na demografię kraju. Prezydent Zełenski ostrzegał wcześniej, że można wygrać wojnę, ale przegrać kraj, pozbawiając go młodych ludzi, którzy powinni go odbudowywać. Ledwidge uważa, że choć USA proponują Ukrainie takie rozwiązanie, jest ono nieporównywalne z ich doświadczeniami z wojny wietnamskiej, gdzie sytuacja demograficzna była zupełnie inna.

Wsparcie Zachodu i ograniczenia
Ekspert w wywiadzie dla wp.pl krytycznie odnosi się do polityki Zachodu, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych, które mimo dużego wsparcia wojskowego mogłyby zrobić więcej. Zauważa, że większość amerykańskiej pomocy finansowej pozostaje w USA, a propozycje dalszej mobilizacji Ukraińców mogą być odbierane jako hipokryzja. W opinii Ledwidge’a uzbrojenie Ukrainy w nowoczesny sprzęt mogłoby ograniczyć straty, ale wymaga to czasu i zasobów.

Strategiczne błędy i zmiany w dowództwie
Operacja w obwodzie kurskim, rozpoczęta w sierpniu 2024 roku, według Ledwidge’a była błędem. Ukraina zdobyła niewielki obszar w Rosji kosztem osłabienia obrony Donbasu. Takie decyzje przyczyniły się do zwolnienia gen. Walerija Załużnego, który mimo porażek cieszył się dużym zaufaniem, w przeciwieństwie do swojego następcy, gen. Oleksandra Syrskiego.

Rosja wyciąga wnioski
Ledwidge zauważa, że Rosjanie, choć na początku inwazji byli wyśmiewani za swoją niekompetencję, szybko się uczą i adaptują. Zamiast masowych natarć stosują teraz bardziej elastyczne i manewrowe podejście, co destabilizuje ukraińską obronę.

Perspektywy na przyszłość
Ekspert nie ma złudzeń co do długoterminowej przewagi Rosji w wojnie na wyniszczenie. Dysproporcja w zasobach i determinacja Moskwy mogą sprawić, że Ukraina stanie przed ryzykiem załamania frontu. Choć upadek Rosji czy bunt wewnętrzny są mało prawdopodobne, Ledwidge podkreśla, że sytuacja może się zmienić w zależności od decyzji strategicznych Kijowa i wsparcia Zachodu.

Źródło: Wywiad przeprowadziła Tatiana Kolesnychenko dla Wirtualnej Polski.

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
Ukraina Frank Ledwidge Europa
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B