Droga tylko dla Ukraińców? Ale wpadka!
2025-01-11 13:15:32(ost. akt: 2025-01-11 13:23:52)
Na jednym z pasów Autostradowej Obwodnicy Wrocławia pojawiły się dziwne napisy. Wygląda to tak, jakby droga była przeznaczona tylko dla obywateli Ukrainy. Urzędnicy GDDKiA tłumaczą się.
Urzędnicy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) tłumaczą, że to element mający ułatwić kierowcom wybór odpowiedniego pasa ruchu, jednak zgodnie z obowiązującymi przepisami znaki te mogą wprowadzać kierowców w błąd.
Według urzędników GDDKiA litery "UA" na pasie ruchu mają sugerować kierowcom, że jest to odpowiedni pas do skrętu na autostradę A4 w kierunku ukraińskiej granicy. Z kolei litera "D" na sąsiednim pasie wskazuje kierunek jazdy do Niemiec.
Magdalena Szumiata, rzeczniczka wrocławskiego oddziału GDDKiA, tłumaczy, że nowe oznakowanie poziome ma wzmocnić przekaz pionowych znaków drogowych. „Stwierdziliśmy, że wzmocnimy przekaz oznakowania pionowego na AOW i dlatego pojawiło się dodatkowe oznakowanie poziome. Przy dużych prędkościach kierowcy mają mało czasu na reakcję i podjęcie decyzji, który pas do zjazdu z AOW na A4 zająć. Tym oznakowaniem chcemy ułatwić wyjazd z AOW na właściwy kierunek” — mówi rzeczniczka.
Nowe oznaczenia pojawiły się wyłącznie na węźle Wrocław Południe. GDDKiA zapewnia, że podobnych rozwiązań nie planuje wprowadzać w innych lokalizacjach.
Zgodnie z przepisami napisy oznaczają coś innego
Problem w tym, że według polskich przepisów drogowych napisy umieszczane na jezdni mają zupełnie inne znaczenie, niż zamierzali urzędnicy. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych napisy na jezdni powinny wskazywać przeznaczenie pasa dla określonych pojazdów, a nie kierunki jazdy.
Przykładem zgodnego z przepisami zastosowania takich oznaczeń są buspasy czy pasy dla rowerów. Oznacza to, że trzymając się literalnych zapisów rozporządzenia, pas oznaczony literą "UA" powinien być przeznaczony wyłącznie dla pojazdów z ukraińskimi tablicami rejestracyjnymi, a pas z literą "D" — dla samochodów z niemieckimi rejestracjami.
Dlaczego tylko Ukraina i Niemcy?
Oznaczenia wywołały również pytania o logikę wyboru krajów, które zostały oznaczone na pasach. Kierowcy jadący z Wrocławia do ukraińskiej granicy mają do pokonania około 500 kilometrów. Dlaczego więc zdecydowano się na oznaczenie jedynie pasów prowadzących w kierunku Niemiec i Ukrainy, a pominięto chociażby najbliższą granicę z Czechami?
Na to pytanie rzeczniczka GDDKiA nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi. To budzi dodatkowe wątpliwości co do zasadności wprowadzonego oznakowania.
Podobne oznaczenia są stosowane na drogach w wielu krajach, jednak ich interpretacja zależy od lokalnych przepisów. W Polsce obowiązujące prawo jasno określa znaczenie napisów i symboli umieszczanych na jezdni. Wprowadzenie oznaczeń sprzecznych z tymi zasadami może wprowadzać kierowców w błąd, zwłaszcza tych, którzy są obeznani z przepisami.
Na razie GDDKiA nie planuje wycofania kontrowersyjnych oznaczeń. Pozostaje jednak pytanie, czy kierowcy rzeczywiście zrozumieją ich zamysł, czy też napotkają kolejną drogę pełną znaków, których znaczenie będzie różne w teorii i praktyce.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez