Tragedia w Szkotowie. Co dalej ze spaloną szkołą?

20 stycznia wieczorem doszło do pożaru budynku szkoły w miejscowości Szkotowo. Budynek spłonął. Żadna osoba nie odniosła obrażeń. Wyjaśniane są okoliczności tego zdarzenia

W akcję gaśniczą było zaangażowanych 21 zastępów straży pożarnej, około 75 strażaków.

Obecnie (21 stycznia, stan na godz. 8:30) trwają prace rozbiórkowe.

— Na miejscu pracuje 5 zastępów straży pożarnej: OSP Szkotowo, OSP Sarnowo, OSP Kozłowo i dwa zastępy JRG Nidzica. Obsada się zmienia, na miejscu pracuje ciężki sprzęt —mówił asp. sztab. Andrzej Osowski - oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nidzicy.

Jak podkreślił Andrzej Osowski, spaleniu uległo drewniane poddasze budynku mieszkalnego i szkoły. Strażakom udało się uratować salę gimnastyczną.

Straty są znaczne, trwa szacowanie kosztów odbudowy.

Szanowni Państwo,
Z wielkim żalem przekazujemy smutną wiadomość o pożarze Naszej Szkoły. W związku z zaistniałą sytuacją wtorkowe lekcje odbędą się w Szkole Podstawowej w Rogożu, zgodnie z obowiązującym planem lekcji. Dowozy uczniów będą realizowane według dotychczasowego rozkładu jazdy.
Na bieżąco będziemy Państwa informować o dalszych działaniach i sytuacji.

W Kozłowie odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

Jak poinformował Marek Wolszczak - wójt gminy Kozłowo, uczniowie będą dowożeni do szkoły w oddalonym o kilka kilometrów od Szkotowa Rogożu.

— Dziś w szkole jest obecny psycholog, był kurator, wojewoda, dzieci objęte są wsparciem. Póki co dzieci będą dowożone autobusem ze Szkotowa do szkoły w Rogożu — mówił Marek Wolszczak.

W najbliższych dniach na miejscu zdarzenia ma pojawić się rzeczoznawca, który oszacuje straty.

— Czekamy na rzeczoznawcę sądowego, który pojawi się na miejscu po zakończeniu działań strażaków. Do budynku nie można wejść. Straty są ogromne, prawdopodobnie konieczna będzie rozbiórka — mówił Marek Wolszczak.

Jak dodaje wójt, podczas posiedzenia sztabu toczyły się rozmowy o budowie nowego obiektu.

— Rozmawiałem z panem wojewodą, jest szansa na budowę nowego budynku w tym samym miejscu. Udało się uratować oddaloną nieco od szkoły salę gimnastyczną. Będziemy szukali dofinansowania, a pan wojewoda zadeklarował swoją pomoc — dodaje Marek Wolszczak.

Jak poinformował w mediach społecznościowych Radosław Król - wojewoda warmińsko-mazurski

— Rozmawiałem z wójtem gminy Kozłowo, ministrem edukacji oraz kuratorem oświaty, aby zapewnić dzieciom bezpieczeństwo i ciągłość nauki. Zleciłem dokładną ocenę szkód, która pozwoli podjąć decyzję o odbudowie lub innych rozwiązaniach. Naszym priorytetem jest szybka odbudowa szkoły i wsparcie dla poszkodowanych. Administracja rządowa i samorządowa będą działały ramię w ramię, by przywrócić normalność lokalnej społeczności — czytamy na stronie Warmińsko-Mazurski Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie.