Nawrocki: będę dążył do zrównoważonego rozwoju Polski
2025-01-21 21:00:35(ost. akt: 2025-01-21 21:00:57)
Jako prezydent RP będę dążył do zrównoważonego rozwoju Polski – zapowiedział kandydat na prezydenta popierany przez PiS Karol Nawrocki podczas wtorkowego spotkania z mieszkańcami Wieliczki (Małopolskie). Podkreślał rolę samorządów i inwestycji lokalnych.
Nawrocki zaznaczył, że jest obywatelskim kandydatem popieranym przez PiS i organizacje samorządowe, wystawionym przez komitet obywatelski z poparciem blisko tysiąca społeczników, naukowców, artystów.
„Przede wszystkim jestem Polakiem i mam obowiązki polskie” – mówił kandydat popierany przez PiS. „Tak jak kobiety same potrafią wybrać prezydenta, tak chcę jasno zadeklarować: prezydenta Rzeczpospolitej będą wybierać Polacy, a prezydenta Rzeczpospolitej nie będzie nam wybierał ani Berlin, ani Bruksela, ani Kijów”.
Zwracając uwagę na rolę samorządów w rozwoju kraju poinformował, że w latach 2015-2023 w samorządach zrealizowano blisko 100 tys. inwestycji za 100 mld zł i – jak zaznaczył – te liczby wynikały ze strategii budowania silnej gospodarczo Polski.
„Trzeba inwestować lokalnie, aby móc korzystać centralnie. Trzeba inwestować w powiaty, samorządy, gminy, bo mamy jeszcze wiele rzeczy jako państwo polskie w tej materii do zrobienia” – przekonywał kandydat na prezydenta. Jak dodał, nie chce podziału na Polskę A i B, Polskę powiatową i wielkich aglomeracji.
Zdaniem Nawrockiego nowa ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego "daje w teorii więcej środków finansowych dla samorządów”. Ale – zaznaczył - brakuje programu inwestycji strategicznych, który dawałby samorządowcom możliwość „kreowania” ich miejscowości i nie ograniczał do „tylko stawania się administratorami środków centralnych”.
„Doszło do rzeczy, z którą się nie zgadzam. Jako prezydent Rzeczpospolitej dążył będę do zrównoważonego rozwoju Polski. Doszło do fenomenu odwróconego Janosika – więc jeśli samorząd jest biedny, to ma stać się jeszcze biedniejszy, jak bogaty to jeszcze biedniejszy” – mówił Nawrocki.
Jego zdaniem, obecnie można mówić o „oligarchii pięciu samorządowców z tego samego środowiska partyjnego i politycznego”. „Nie może być tak, że gdy w końcówce roku 2024 zostaje do rozdysponowania 10 mld zł na samorządy, to miliard trafia do Warszawy” – zauważył Nawrocki. Zapowiedział, że jako prezydent „wróci i będzie inspirował rząd do renesansu takich programów jak program inwestycji strategicznych”.
Według kandydata PiS na prezydenta, Wieliczka jest przykładem zadbanego samorządu, gdzie w ostatnich latach zrealizowano wiele inwestycji. Jak ocenił, wielicka kopalnia soli jest symbolem dziedzictwa, tradycji, jest też miejscem dającym pracę i odwiedzanym przez turystów z całego świata.
„Tylko te narody, które nie są na odpowiednim poziomie rozwinięcia cywilizacyjnego, biorą i uznają, że to, co najlepsze, jest obce, a to, co nasze, gorsze” – mówił kandydat na prezydenta. Zwracał uwagę na ponadtysiącletnią historię Polski i osiągnięcia Polaków.
Nawrocki podkreślił, że chce Polski gotowej do bicia się o interesy Polaków na arenie międzynarodowej i zapowiedział otwarte wyrażanie zdania o tym, że Zielony Ład szkodzi Polsce, że polski leśnik umie zająć się lasem lepiej niż urzędnik z Brukseli, że rolnik musi walczyć z nieuczciwą konkurencją.(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez