Szef MON: Europa powinna wydawać więcej na obronność
2025-01-21 21:29:24(ost. akt: 2025-01-21 21:29:53)
Państwa europejskie powinny wydawać więcej pieniędzy na obronność nie, by zastąpić amerykańskich żołnierzy NATO w Europie, tylko po to, by ich utrzymać - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że relacje z USA wciąż są gwarantem bezpieczeństwa dla Polski i Europy.
We wtorek w TVN24 wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że podczas posiedzenia rządu rozmawiano nt. poniedziałkowej inauguracji 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Podkreślił, że Polska musi być przygotowana na współpracę z nową administracją, na którą sam patrzy z optymizmem. Jak dodał, dobre relacje z USA wciąż są gwarantem bezpieczeństwa dla Polski i Europy.
Na pytanie o wrażenia innych ministrów z uroczystości, Kosiniak-Kamysz powiedział, że wybranie na urząd prezydenta Trumpa było decyzją Amerykanów. "My szanujemy naszych partnerów, przyjaciół, sojuszników, więc emocje mogą być tylko moim zdaniem dobre" - ocenił.
W sprawie ewentualnej decyzji Trumpa o wycofaniu amerykańskich żołnierzy NATO z flanki wschodniej, szef MON podkreślił, że państwa europejskie powinny wydawać więcej pieniędzy na obronność "nie po to, żeby zastąpić Amerykanów w Europie, tylko po to, by ich utrzymać". Jeśli "nie będzie większych wydatków na zbrojenia w Europie, to nie mamy argumentu do utrzymania Amerykanów" - zaznaczył.
Zapytany, czy Trump doprowadzi do "szybkiego porozumienia na Ukrainie", wicepremier zaznaczył, że wypowiedzi Trumpa w tej sprawie brzmią "dużo bardziej optymistyczne od przewidywań, które były do tej pory". Według niego, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po spotkaniach z Trumpem był "optymistycznie nastawiony".
Jak zauważył wicepremier, w przypadku, gdyby wycofanie wojsk NATO ze wschodniej flanki było warunkiem porozumienia dotyczącym wojny na Ukrainie, Polska będzie przeciwko "takim warunkom". "Będziemy robić wszystko, żeby nigdy do takiej złej decyzji na poziomie NATO nie doszło" - zadeklarował.
Zapytany o słowa Trumpa ws. nielegalnych migrantów, Kosiniak-Kamysz powiedział, iż to zrozumiałe, że państwo chce chronić własne terytorium. Na temat decyzji o uszczelnieniu amerykańskiej granicy z Meksykiem wskazał, że "można widzieć trochę analogii do polsko-białoruskiej granicy". "Płot, który zastaliśmy po przednikach, stał się faktyczną zaporą" - zauważył Kosiniak-Kamysz. (PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez