WM.pl
25 maja 2025, Niedziela
imieniny: Borysa, Magdy, Marii-Magdaleny
  • 20°C
    Olsztyn

  • Cywilizacja
  • Rodzina
  • Biznes i ekonomia
  • Moto
  • Redakcja poleca
  • Rolnicze abc
  • Moje Mazury
  • Poczta
  • Ogłoszenia
  • Anty-defamation
  • Kongres Przyszłości
  • Europe Direct
  • Plebiscyt Sportowy
  • Krasnal.info
PODZIEL SIĘ

Czy miłość to nasz największy ewolucyjny wynalazek?

2025-01-22 13:05:23(ost. akt: 2025-01-22 13:23:32)

Autor zdjęcia: Alin Luna on Unsplash

Naukowcy postawili pytanie, skąd wzięła się miłość romantyczna i dlaczego była promowana w ewolucji człowieka. Wnioski z ankiety w 90 krajach wskazują, że była potrzebna, by dawać gwarancję trwania związku, wspierać zaangażowanie między partnerami, a przez to zwiększać liczbę ich dzieci.

Warto przeczytać

  • Krutek doczekał się potomstwa
  • Co tam płynie pod Armii Krajowej?
  • Dodatek dopełniający do renty socjalnej trafił do mieszkańców...
"Odnaleźliśmy dowody na rzecz potwierdzenia hipotez o ewolucyjnych korzeniach miłości romantycznej. Nasze badania pokazują jedną z tych korzyści, jaką niesie miłość, a jest nią trwałość i stabilność związku” - podsumowuje swoje badania psycholożka dr Marta Kowal z Uniwersytetu Wrocławskiego w rozmowie z PAP.

Badacze postanowili przetestować empirycznie hipotezy wywodzące się z teorii ekonomisty Roberta Franka. "Uważał on miłość za narzędzie, które wspomaga zaangażowanie obu partnerów (+love as a commitment device+). Zgodnie z tą koncepcją, dalej rozwijaną przez psychologów ewolucyjnych, miłość romantyczna ewoluowała, aby zwiększać poczucie bezpieczeństwa partnerów i poprawiać ich sukces reprodukcyjny" - opisuje dr Marta Kowal.

Frank porównał miłość – podstawę związku romantycznego – do umowy najmu zawieranej pomiędzy lokatorem a najmującym. Zwrócił uwagę, że miłość działa jak zapewnienie, że dwie osoby będą ze sobą i nie uciekną przy pierwszej lepszej okazji. Dr Kowal zwraca uwagę, że bez umów najmu lokatorzy mogliby spontanicznie zmieniać mieszkanie, kiedy tylko nadarzyłaby się okazja - narażając najemcę na koszty. A najemcy nie mieliby przeszkód, aby z dnia na dzień wyrzucać lokatorów na bruk, jeśli znaleźliby innych, którzy byliby gotowi płacić wyższy czynsz. Żadna ze stron nie mogłaby być pewna, co się wydarzy w kolejnym miesiącu. “Frank argumentował, że bez miłości podobnie byłoby w związkach” - relacjonuje dr Kowal.

Zgodnie więc z tą koncepcją miłość służy temu, żeby nasz partner wiedział, że nie zostawimy go przy pierwszej lepszej okazji; że nasze zaangażowanie będzie trwać; że będziemy inwestować nasze zasoby w ten związek. Z drugiej strony będziemy mieć poczucie pewności, że druga osoba też jest zaangażowana i również będzie inwestować w związek.

Naukowcy szukali sposobu, by potwierdzić eksperymentalnie takie zrozumienie miłości. “Spodziewaliśmy się, że osoby, które prawdopodobnie poniosą większe straty z powodu gwałtownego zakończenia związku będą przywiązywać większą wagę do miłości romantycznej niż osoby, które mają zasoby, aby unieść konsekwencje zakończenia relacji” - wskazała dr Kowal. Badacze założyli więc, że na miłości, a więc na gwarancji tego, że związek będzie trwał, zależeć będzie bardziej osobom o niższym statusie społeczno-ekonomicznym, osobom wielodzietnym i kobietom. Te przewidywania się potwierdziły.

86 tysiącom osób z 90 krajów zadano pytanie: “Załóżmy, że obecnie nie jesteś w stałym związku. Wyobraź sobie, że spotykasz się z osobą, która ma wszystkie wymarzone przez ciebie cechy idealnego partnera, ale w której nie jesteś zakochany/a. Jak bardzo prawdopodobne jest (w skali od 0 do 100), że poślubisz tę osobę/zarejestrujesz swój związek?”.

Większość ankietowanych w większości krajów nie była takim związkiem zainteresowana. Nie było to dla badaczy specjalnie zaskakujące. Porównywano jednak odpowiedzi między różnymi grupami demograficznymi. Statystycznie bardziej zainteresowani, by wchodzić w związek bez miłości byli: mężczyźni, osoby lepiej sytuowane, osoby niemające dzieci, a więc właśnie grupy, które z różnych względów łatwiej mogą sobie pozwolić na życie bez partnera. Wyniki opublikowano w czasopiśmie naukowym “Human Nature”.

Co ciekawe, wśród krajów, w których wchodzenie w związki bez miłości akceptowane było przez większość badanych, były tylko: Ghana, Maroko, Iran i Uganda. “Możemy spekulować, że może mieć to związek z wysokim poziomem kolektywizmu w tych społecznościach oraz tradycjami związanymi z aranżowanymi małżeństwami, gdzie decyzja o małżeństwie często jest podyktowana bardziej względami dobra grupy niż indywidualnymi przekonaniami i uczuciami” - komentuje dr Kowal. Tam więc gwarantem bezpieczeństwa, stabilności jest na ogół nie związek między partnerami, ale cała społeczność.

Polska znalazła się mniej więcej w połowie zestawienia 90 krajów.

Psycholożka opowiada, że prawdopodobnie miłość romantyczna wywodzi się z miłości pomiędzy dzieckiem a jego matką. Mechanizmy takie jak czułość, przywiązanie, chęć bycia z tą osobą albo w jej obecności - zaczęły przenikać również do związku dwojga dorosłych. A wykształcenie się miłości wśród dwojga dorosłych partnerów miało niewątpliwie swoje ewolucyjne plusy. Miłość, umacniająca więź partnerów, mogła pozwalać sprawować lepszą i pewniejszą opiekę nad potomstwem, które tej opieki – niezwykle angażującej i intensywnej - wymaga przez wiele pierwszych lat życia.

“Jeżeli partnerzy się kochają, jeżeli tworzą solidny związek, którego trwałość jest napędzana miłością, to są w stanie bardziej zadbać o wspólne potomstwo i przekazać swoje geny oraz wzorce działania kolejnym pokoleniom” - tłumaczy badaczka. I rzeczywiście - polskie badania sprzed kilku lat potwierdziły, że miłość ma związek z liczbą dzieci. Nie dziwne więc, że miłość zyskała w ewolucji człowieka tak dużą popularność i obecna jest w kulturach całego świata.

“Dla ludzi z całego świata miłość jest bardzo ważna, prawdopodobnie dlatego, że kojarzy nam się z trwałym i szczęśliwym związkiem. Istnieje wiele badań, które pokazują, że osoby szczęśliwie zakochane są zdrowsze, szczęśliwsze w życiu codziennym, dłużej żyją, lepiej o siebie dbają. A tak od siebie mogę dodać, że miłość jest pięknym uczuciem, warto ją pielęgnować i dbać o to, żeby odczuwać ją na co dzień”.


red./PAP

Subskrybuj "Gazetę Olsztyńską" na Google News
Tagi:
miłość romantyczna trwałość związku psychologia ewolucyjna ewolucja miłości zaangażowanie partnerów stabilność relacji badania psychologiczne Marta Kowal Uniwersytet Wrocławski Robert Frank mechanizmy ewolucyjne sukces reprodukcyjny
red.
więcej od tego autora

PODZIEL SIĘ

Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zaloguj się lub wejdź przez FB

GazetaOlsztyńska.pl
  • Koronawirus
  • Wiadomości
  • Sport
  • Olsztyn
  • Plebiscyty
  • Ogłoszenia
  • Nieruchomości
  • Motoryzacja
  • Drobne
  • Praca
  • Patronaty
  • Reklama
  • Pracuj u nas
  • Kontakt
ul. Tracka 5
10-364 Olsztyn
tel: 89 539-75-20
internet@gazetaolsztynska.pl
Biuro reklamy internetowej
tel: 89 539-76-29,
tel: 89 539-76-59
reklama@wm.pl

Bądź na bieżąco!

Najświeższe informacje przygotowane przez Redakcję zawsze na Twojej skrzynce e-mail. Zapisz się dzisiaj.

  • Polityka Prywatności
  • Regulaminy
  • Kontakt
2001-2025 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 7B