Zełeński domaga się nacisku na Rosję ws. katastrofy samolotu azerskich linii lotniczych
2025-01-22 14:33:09(ost. akt: 2025-01-22 14:46:07)
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w środę podczas Światowego Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos, że należy naciskać na Rosję, by powiedziała prawdę o katastrofie samolotu linii Azerbaijan Airlines. Maszyna została najprawdopodobniej zestrzelona 25 grudnia przez rosyjską obronę przeciwlotniczą. Zginęło wówczas 38 osób.
Zełenski rozmawiał w Davos o katastrofie z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem. Prócz współpracy gospodarczej i energetycznej szefowie państw poruszyli temat śledztwa dotyczącego wydarzeń z 25 grudnia.
— Jeszcze raz złożyłem stronie azerbejdżańskiej kondolencje w związku z katastrofą samolotu Azerbaijan Airlines i śmiercią ludzi. Dowody z miejsca zdarzenia są oczywiste i ważne jest, aby wywierać presję na Rosję, aby powiedziała prawdę — powiedział Zełenski
W katastrofie, do której doszło na lotnisku w mieście Aktau w Kazachstanie w dzień Bożego Narodzenia, zginęło 38 osób. Większość z 67 pasażerów Embraera 190 stanowili obywatele Azerbejdżanu.
Maszyna leciała ze stolicy Azerbejdżanu, Baku do Groznego w Czeczenii, na rosyjskim Kaukazie Północnym. Kiedy zbliżała się do celu, trwał atak ukraińskich dronów na Grozny. Kapitan skierował samolot do Aktau na wschodnim wybrzeżu Morza Kaspijskiego. Podczas podchodzenia do lądowania maszyna rozpadła się i stanęła w płomieniach. Według nieoficjalnych doniesień samolot omyłkowo zestrzeliła rosyjska obrona przeciwlotnicza.
Alijew już wcześniej oskarżył Moskwę o próbę ukrycia odpowiedzialności za katastrofę i zażądał od niej publicznych przeprosin oraz wypłacenia odszkodowań. Władimir Putin przeprosił Alijewa za "tragiczny incydent" z udziałem azerbejdżańskiego samolotu i przyznał, że w dniu katastrofy rosyjska obrona powietrzna odpierała ataki ukraińskich dronów na rosyjskim Kaukazie. Nie potwierdził jednak, że jeden z rosyjskich pocisków trafił w samolot.
Źródło: PAP/red.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez