Paulina Matysiak: spożycie piwa wzrosło po tym, kiedy zostały umożliwione reklamy
2025-01-22 16:31:38(ost. akt: 2025-01-22 16:33:23)
Niedawno w Sejmie odbyła się bardzo ważna debata poświęcona reklamie napojów alkoholowych. W trakcie posiedzenia, posłanka Lewicy Paulina Matysiak alarmowała o rosnącej roli reklamy i promocji trunków wyskokowych, w szczególności – piwa.
Spożycie napojów alkoholowych nie maleje, a bardzo wysoka jak na standardy europejskie sprzedaż wzmacniana jest dzięki potędze i sile działań promocyjnych i reklamowych. Tego zdania jest posłanka Lewicy Paulina Matysiak. Parlamentarzystka stwierdziła, że wysoka dostępność piwa oraz jego szeroka reklama przyczyniają się do pogłębienia problemu alkoholizmu w Polsce.
– Bardzo dużo osób w Polsce jest uzależnionych, bardzo dużo osób pije ryzykownie i tak naprawdę ta dostępność powoduje, że ten krąg uzależnienia czy tych osób, które mogą zacząć pić w sposób ryzykowny, jest coraz więcej
– sygnalizowała polityczka klubu Lewicy.
Paulina Matysiak: Reklama piwa i wzrastające spożycie
Co może wpływać na tak olbrzymi skok sprzedaży piwa? Posłanka Matysiak diagnozuje, że nie bez winy jest tutaj inwazyjność reklam, dzięki którym koncerny browarnicze docierają do klientów skuteczniej niż kiedykolwiek.
– Była mowa o propozycji związanej ze zrównaniem reklam. I zakazu reklam także do piwa. Wiemy, że spożycie piwa wzrosło po tym, kiedy zostały umożliwione reklamy, ale tutaj chciałabym jeszcze państwa ministrów uczulić na kwestie związane z reklamą w internecie.
– mówiła reprezentantka Lewicy na posiedzeniu połączonych Komisji Zdrowia oraz Komisji Gospodarki i Rozwoju.
Nie bez znaczenia, zdaniem Matysiak, jest również błyskawiczna komunikacja poszczególnych sieci i marek z konsumentem.
– W tych aplikacjach użytkownicy dostają powiadomienia o tym, że wchodzą promocje. Te promocje np. 4+4, które właśnie zachęcają do tego, żeby kupować jeszcze więcej, jeszcze więcej niż potrzebujemy, niż gdybyśmy poszli do sklepu i chcieli kupić dwie czy trzy butelki. Widzimy promocje 4+4, wyjdziemy z ośmioma czy jeszcze z większą ilością? Do tego dochodzą informacje wysyłane do użytkowników SMS-ami o tym, że można kupić taniej alkohol. No to już jest po prostu absurd i z tym trzeba po prostu skończyć
– argumentowała posłanka.
Piwo tańsze niż chleb
Posłanka już przed laty postulowała radykalne metody walki z alkoholizmem w Polsce. Jej propozycje wywoływały za każdym razem burzę w mediach społecznościowych. Matysiak już w 2022 przedstawiła swoje postulaty dotyczące walki z pijaństwem. Polityczka poza ograniczeniem reklamy trunków w przestrzeni publicznej i w sieci, opowiadała się za wycofaniem alkoholu ze stacji benzynowych oraz zakazem wprowadzania popularnych promocji w marketach.
– Majówka – okres, kiedy piwo kupisz taniej niż chleb. Idealny czas na promocje typu "kup 12 piw, 12 dostaniesz gratis". Czas skończyć z prawem, które pozwala sprzedawcom na takie oferty! Sklepy, które się na nie decydują, dobrze wiedzą, że szczególnie podatne są dwie grupy klientów: młodzież i osoby uzależnione. Dlatego postulujemy zakaz czasowych obniżek cen i ofert promocyjnych na alkohol – taki sam jak w przypadku wyrobów tytoniowych – pisała w serwisie X posłanka Matysiak.
Reklama piwa i twarde dane
”Właśnie ukazały się badania IBRIS dotyczące konsumpcji alkoholu i percepcji Polaków na temat produktów alkoholowych. Okazuje się, że „Piwo jest najczęściej wybieranym pierwszym napojem alkoholowym” i spożywane jest często przez Polaków bez tzw. okazji, podczas gdy wódka i wino pite są częściej okazjonalnie”
– informował w grudniu 2024 roku serwis informacyjny NEWSeria.pl
Z badań znanej sondażowni wynika m.in., że większość Polaków jest za zakazem reklamowania alkoholu.
„Z ankiet przeprowadzonych przez IBRIS wynika, że ponad połowa badanych jest przeciwna reklamowaniu jakiegokolwiek alkoholu (za całkowitym zakazem reklamy alkoholu opowiedziało się 51 proc respondentów) i jest sceptyczna co do lekceważenia zagrożeń wypływających z promocji piwa bezalkoholowego. Blisko połowa badanych Polaków uważa, że reklama piwa daje poczucie, że piwo to produkt bezpieczny i obojętny dla zdrowia (zgadzam się: 20,8%; raczej się zgadzam: 21,4%)” - czytamy w serwisie.
Według danych firmy Nielsen, w Polsce sprzedaje się 16 milionów opakowań (puszek lub butelek) 0,5 litra piwa dziennie. Z czego, jak informuje Mazowiecki Związek Stowarzyszeń Abstynenckich, aż 3 miliony puszek piwa sprzedaje się w godzinach porannych, a prawie co trzecia puszka piwa to piwo typu „strong”.
***
Posiedzenie połączonych sejmowych Komisji Zdrowia oraz Komisji Gospodarki i Zdrowia naświetliło skalę problemu, z którym boryka się polskie społeczeństwo. W obradach udział wzięli m.in. wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, posłowie wszystkich parlamentarnych opcji, grono ekspertów oraz reprezentanci stowarzyszeń walczących o trzeźwość Polaków. Całość debaty poprowadził Ryszard Petru (Polska2050-TD), przewodniczący Komisji Gospodarki i Rozwoju, który także postulował rozważenie zakazu reklamy piwa.
Posiedzenie połączonych sejmowych Komisji Zdrowia oraz Komisji Gospodarki i Zdrowia naświetliło skalę problemu, z którym boryka się polskie społeczeństwo. W obradach udział wzięli m.in. wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny, posłowie wszystkich parlamentarnych opcji, grono ekspertów oraz reprezentanci stowarzyszeń walczących o trzeźwość Polaków. Całość debaty poprowadził Ryszard Petru (Polska2050-TD), przewodniczący Komisji Gospodarki i Rozwoju, który także postulował rozważenie zakazu reklamy piwa.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez